Od jutra kierowcy będą musieli sięgnąć do portfeli, gdy zdecydują się na jazdę autostradą A4 między Gliwicami a Wrocławiem. Za każdy kilometr przejechany na tym odcinku właściciele samochodów osobowych zapłacą 10 gr, a motocykliści o połowę mniej.
Opłatami zostaną objęte pojazdy o masie całkowitej mniejszej lub równej 3,5 t oraz autobusy niezależnie od ich dopuszczalnej masy całkowitej.
W ramach systemu manualnego jego operator, firma Kapsch uruchomi dwa place poboru opłat w Karwianach i Żernicy. Pomiędzy nimi, na zjazdach z autostrady w Krajkowie, Brzezimierzu, Przylesiu, Prądach, Dąbrówce, Gogolinie, Olszowej, Nogowczycach, Łanach, Kleszczowie, Ostropiu i Bojkowie znajdą się pozostałe stacje poboru opłat. W systemie manualnym będzie można zapłacić kartami bankowymi, kartami paliwowymi oraz gotówką.
Naliczanie opłat manualnych będzie odbywało się poprzez pobranie przez kierowcę biletu przy wjeździe na A4 i oddanie go w punkcie zjazdu pracownikowi, który obliczy należną kwotę.
Kierowcy samochodów ciężarowych będą mogli korzystać tylko z płatności elektronicznej. Umożliwi im to urządzenie ViaAuto, działające w systemie ViaToll, dzięki któremu kierowca nie musi zatrzymywać się na bramce wjazdowej, by pobrać bilet i przy zjazdowej, by uregulować manualnie opłatę za przejechany odcinek autostrady. W ten sam sposób będą mogli zapłacić właściciele pojazdów osobowych.
Łączna długość odcinka autostrady A4 Wrocław/węzeł Bielany Wrocławskie - Gliwice/ węzeł Sośnica wynosi ok. 164 km.
Express-Miejski.pl / Sylwia Stwora
REKLAMA
REKLAMA