POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Szybka kawka na kółkach

fot.: sxc.hu

Jeździ "Szybka kawka" od rana samego, wiezie z sobą dobrą kawę dla każdego. Tak można by zaśpiewać widząc mały, zielony pojazd z siedzącą na kubku kawką, który każdego ranka od jakiegoś czasu pojawia się na ulicach Wrocławia.

Bo to właśnie kawę przeróżnych rodzajów z włoskiego expressu oferują panowie Michał Nowak i Aleksander Grzeszczak w swojej mobilnej kafejce. O tym, jak w ogóle wpadli na pomysł prowadzenia takiej działalności, jaką kawę można u nich dostać i czy zainteresowanie pojazdem przekłada się na sprzedaż kawy rozmawialiśmy z panem Aleksandrem.

Express Miejski: Skąd pomysł na "Szybka Kawkę"?

Aleksander Grzeszczak: Pomysł pochodzi z obserwacji moich oraz mojego wspólnika, Michała. Widzieliśmy tego typu kawiarnie w Anglii, Londynie, Amsterdamie oraz we Włoszech i bardzo nam się to spodobało. Obaj prowadzimy własne niezależne kawiarnie sezonowe. Zgodnie stwierdziliśmy, że byłaby to fajna alternatywa we Wrocławiu, gdzie istnieje problem z możliwością kupienia kawy, zwłaszcza w godzinach porannych. Od pomysłu przeszliśmy do realizacji. Zajęło nam to troszeczkę ponad pół roku. W tym czasie dopracowywaliśmy szczegóły podpatrzonej koncepcji.  

 E.M.: Wasz pojazd wzorowany jest na włoskim Piaggio.

A.G.: To jest dokładnie włoskie Piaggio, czyli motorower, który ma mały 50 cm silnik, trzy koła oraz zabudowę  wykonaną we Wrocławiu.  

E.M.: Wszystko robiliście sami, czy ktoś Wam pomagał?

A.G.: Musieliśmy zweryfikować cały rynek usług, bo niestety w Polsce nie jest to popularny temat więc trzeba było wykonać dużo pracy, zaprojektować wszystko, dokładnie przemyśleć. Oczywiście szukaliśmy firm, które mogłyby nam pomóc w wykonaniu tego wszystkiego. Tutaj duży udział miała firma Kawasera, przy pomocy której wybraliśmy odpowiedni sprzęt.

E.M.: Co dokładnie znajduje się w Waszym menu?

A.G.: Nasze menu przede wszystkim składa się z bardzo prostego podziału, który uwzględnia tak naprawdę dwa rodzaje kaw: czarne i, popularnie mówiąc, białe. Z tego pierwszego rodzaju mamy klasyczne małe czarne expresso, które cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Jest także Americano, czyli mówiąc po naszemu duża czarna kawa. Po drugiej stronie medalu znajdują się kawy białe, czyli nieco mocniejsze cappuccino i słabsza kawa latte. To jest właściwie podstawowy podział. Nie chcemy skomplikowanej karty napojów, by klient nie gubił się tak, jak przy długim i wielokrotnie składanym menu podawanym w normalnych kawiarniach. Jak sama nazwa wskazuje to ma być szybka, czasem w biegu, kawa na wynos. Klient powinien mieć możliwość prostego wyboru czarna czy biała, mocna czy słaba i na końcu preferowany rozmiar kawy. Tak powinien wyglądać proces decyzyjny przy wyborze tego popularnego napoju.

E.M.: Wasze ceny również są dość konkurencyjne, jak na rynek kawowy?

A.G.: Obserwowaliśmy ten rynek bardzo długo, przypatrywaliśmy się, jak działa sprzedaż mobilna na stacjach benzynowych, w McDonaldach i innych dużych sieciach. Przekalkulowaliśmy i wyszły nam ceny w przedziale od 4-6 zł za dużą kawę. Uznaliśmy, że najnormalniej w świecie możemy funkcjonować proponując całkiem przyzwoite ceny za dobrą jakość produktu . Chodzi o to żeby wyjść do ludzi i pokazać, że można zrobić dobrą kawę za niewielką cenę.

E.M.: Działacie od niedawna. Z jak dużym zainteresowaniem zdążyliście się spotkać?

A.G.: Działamy już praktycznie ponad miesiąc, ale tak naprawdę od dwóch, trzech tygodni można mówić o zainteresowaniu naszymi usługami. Powiem, tak. W tym dość ruchliwym miejscu, jakim są okolice wrocławskiego Dworca Głównego, spotykamy się z dość dużą chęcią Z tygodnia na tydzień przybywa nam stałych klientów, którzy przychodzą nawet codziennie, zamawiają te same kawy i polecają nas znajomym. Stąd też zaczęło się rozchodzić, że w okolicach Dworca wreszcie, jak to często podkreślają nasi konsumenci, można napić się dobrej kawy. Nas to szalenie cieszy i mamy nadzieję, że będziemy mogli to doświadczenie przenieść w inne rejony Wrocławia. Nie mogę wprawdzie jeszcze nadmienić ani obiecać, gdzie się pojawimy, ale powiem, że drugi pojazd jest już gotowy. Mam więc nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy mogli zaproponować kolejne miejsce na „Szybką Kawkę”.

E.M.: Zatem planujecie poszerzyć swoja działalność?

A.G.: Tak. Mamy już nawet jedną osobę, a planujemy zatrudnić również kolejne. Na pewno będziemy o tym informować na portalach społecznościowych, czy też wystawiając po prostu ogłoszenia.

E.M.: Kto będzie miął szansę do Was dołączyć?

A.G.: Szukamy przede wszystkim młodych, charyzmatycznych ludzi, którzy nie boja się pracy na ulicy, gdzie wiadomo, że mamy stały kontakt z ludźmi.

E.M.: Wiemy już, że działacie w okolicach Dworca Głównego. A w jakich godzinach można Was tam spotkać?

A.G.: Na Dworcu pracujemy od poniedziałku do piątku od 6 rano do godz. 18.00, a także w sobotę również od rana do około 16.00.

E.M.: Czyli niedzielę mają Panowie wolne?

A.G.: Nie, nie. W niedzielę jesteśmy na Dworcu Świebodzkim, przy wejściu od strony wejścia na dworzec.

E.M.: Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w rozbudowywaniu działalności.

A.G.: Dziękujemy i serdecznie zapraszamy wszystkich na „Szybką kawkę”.

Express-Miejski.pl / Sylwia Stwora

REKLAMA