fot.: tarty.info
Władze Wrocławia zdecydowały się na budowę kolejnej odłowni dzików. Tym razem powstanie ona na Jerzmanowie. Decyzję podjęto na postawie licznych skarg mieszkańców tamtego terenu odnośnie zwierząt, które coraz śmielej podchodzą do budynków mieszkalnych, niszcząc przydomowe ogródki oraz pola uprawne.
Odłownie dzików funkcjonują już na Strachocinie, Żernikach Wrocławskich, Stabłowicach, Praczach Odrzańskich oraz Złotnikach, a w ciągu ostatnich czterech lat myśliwi złowili około 40 tych zwierząt.
Odławianie dzików polega na tym aby zwabić je do pułapki i wywieźć z powrotem do lasu, jak najdalej od lokali mieszkalnych. W tym celu używa się tzw. odłowni, czyli odgrodzonego od reszty terenu miejsca, które wykłada się karmą. Zwabione jedzeniem zwierzęta zostają w odłowni zamknięte, a następnie wywożone w klatkach do lasu – wyjaśnia Stanisław Wójcik z koła łowieckiego Daniel.
Na Jerzmanowie oprócz odłowni mają zostać ustawione również dwie ambony.
Każde koło łowieckie przeprowadza inwentaryzację wspólnie ze służbami leśnymi i na podstawie tego robi się plan odstrzału. Nawet jeśli zwierzęta podchodzą pod osiedla, budynki mieszkalne, to i tak, ze względów bezpieczeństwa, nie wolno na nie polować. Ewentualnie można wezwać służby weterynaryjne, które uśpią zwierzę – podkreśla Wójcik.
Dziki najczęściej penetrują ogródki w poszukiwaniu jedzenia, niszczą ogrodzenia. Zdarza się, że locha, w obronie swoich młodych, może pogonić osobę, która znajdzie się zbyt blisko gromady. Mieszkańcy Jerzmanowa
Jest to zwierzę dzikie, które przed człowiekiem najczęściej ucieka. Jednak, w przypadku napotkania chorego, rannego dzika lub lochy z potomstwem można spodziewać się agresywnej postawy zwierzęcia i niestety odczuć skutki takiego spotkania na własnej skórze – wyjaśnia Wójcik.
Zgłoszenia odnośnie dzikich zwierząt przyjmowane są pod numerem: 71 770 22 22 lub 112.
Express-Miejski.pl / Sylwia Stwora
REKLAMA
REKLAMA
