Twierdził, że chciał jedynie pomóc znajomym przewieźć swoim samochodem elementy stalowe i nie wiedział, że to, co robi jest sprzeczne z prawem. Tak tłumaczył się jeden z zatrzymanych mężczyzn, który wraz ze swoimi dwoma kolegami usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży.
Średzcy policjanci otrzymali informację, iż z terenu byłego gospodarstwa rolnego położonego w jednej z miejscowości na ternie gminy Środa Śląska dokonywana jest kradzież elementów metalowych. 21 marca br. około godz. 20:00 patrolując okolice tego gospodarstwa funkcjonariusze zauważyli zaparkowany w pobliżu samochód i jego kierowcę oraz dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu rzucili się do ucieczki. Policjanci zatrzymali siedzącego w samochodzie 53-letniego mieszkańca gminy Środa Śląska. Mężczyzna początkowo nie potrafił przypomnieć sobie z kim przyjechał i twierdził, że jedynie pomagał znajomym w przewiezieniu metalowych elementów. Dodał, że nie wiedział, iż to, co robi jest sprzeczne z prawem. Policjanci nie dali jego tłumaczeniom wiary. Zatrzymali kierowcę, a następnie jego dwóch wspólników w wieku 53 i 39 lat. Zabezpieczyli również 28 sztuk arkuszy blachy ocynkowanej, z czego 20 sztuk było już złożone na samochodzie i przygotowane do wywiezienia.
Mężczyźni przyznali się do zarzucanego im czynu. Odpowiedzą przed sądem za usiłowanie kradzieży, które zagrożone jest taką samą karą jak dokonanie, a mianowicie karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Oficer Prasowy KPP Środa Śląska mł. asp. Marta Stefanowska
REKLAMA
REKLAMA