POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Protesty kierowców na stacjach paliw

Tankowanie fot.: istock.com

Wczoraj w największych miastach Polski kierowcy protestowali przeciwko wzrastającym cenom paliw. Cala akcja została dokładnie zaplanowana. Kierowcy mieli jak najdłużej „okupować” stacje paliw. Tankowali paliwo za kilka złotych, następnie jedli hot-dogi, pili kawę i czytali gazety. Wracali do swoich samochodów i ponownie tankowali. Wszystko po to, by pobyt tam potrwał jak najdłużej.

Protest zorganizowała Polska Inicjatywa Obywatelska. W całym kraju akcje demonstracyjne rozpoczęły się o godzinie 18.00. Wyjątkiem w tym przypadku była Warszawa, gdzie kierowcy zebrali się na godzinę 15.45 na parkingu przy ul. Smolnej. O 16.00 podjechali pod Sejm, Belweder oraz kancelarię Premiera. Oczywiście samochody poruszały się z jak najmniejszą prędkością.

Jeśli akcja nie przyniesie spodziewanych efektów, czyli podjęcia przez rząd konkretnych działań zmierzających do obniżki cen paliw – organizatorzy wczorajszego protestu zapowiadają następne. Kolejna taka demonstracja zaplanowana jest na 28 stycznia. Rozważa się nawet zablokowanie tego dnia fragmentu drogi ekspresowej S-8.

W naszym regionie nie zanotowano żadnych incydentów w związku z wczorajszymi protestami kierowców. Potwierdził to w rozmowie z Expressem-Miejskim sprzedawca ze Stacji Paliw ”Orlen” w Kłodzku przy ulicy Moniuszki:

Nie zanotowaliśmy żadnych utrudnień. Kierowcy w żaden sposób nie przyłączyli się do akcji protestacyjnej.

Podobnie sytuacja wyglądała w Ząbkowicach:

O planowanych protestach dowiedziałam się wczoraj od córki. Na szczęście żadne nie miały miejsca. Przynajmniej na naszej stacji paliw - mówi pracownica stacji „Tank” przy ulicy Powstańców Warszawskich.

Express-Miejski.pl / Anna Nalepa

REKLAMA