W ostatnim dniu października świetlica wiejska w Lubiatowie zamieniła się w siedzibę duchów, czarownic i wampirów.
Wszyscy przybyli w przebraniach i zaczęła się zabawa. Dzieci otrzymały słodki poczęstunek oraz napoje. Halloween'owym przebojem były ciasteczka w postaci krwawych palców. Późnym wieczorem straszący korowód przeszedł przez Lubiatów pukając do drzwi mieszkańców z zawołaniem: "Cukierek albo psikus". Domownicy zazwyczaj woleli wykupić się cukierkami szczodrze obdarowując wszystkie dzieci.
Wszyscy zadowoleni i z łupem słodyczy rozeszli się do domów.
Samorządowy Ośrodek Kultury w Miękini
REKLAMA
REKLAMA