W rozmowie z Wojciechem Płaziukiem, wójtem gminy Udanin m.in. o motywacjach do ubiegania się o fotel włodarza, najistotniejszych inwestycjach czy zagrożeniach, przed jakimi stoją gminy wiejskie.
Trwa szósty rok Pana pracy jako wójt. Cofnijmy się jednak do roku 2018. Co wtedy spowodowało, że zdecydował się pan ubiegać o fotel włodarza gminy Udanin?
- Decyzję podjąłem tak naprawdę w czerwcu 2018 roku, po kilku spotkaniach z mieszkańcami i w oparciu o brak planów rozwojowych dotyczących gminy Udanin. Ze względu na to, że nie było perspektywy zmian konstruktywnych, dających możliwość rozwoju gminy ze strony ówczesnych władz, podjąłem decyzję o tym, żeby wystartować w wyborach samorządowych i ubiegać się o fotel wójta, realizując przy tym swój program, który powstał w oparciu o potrzeby mieszkańców. Wiele punktów programu wcześniej zgłaszałem jako radny podczas prac komisji i sesji… Uważam, że w kadencji 2014 -2018 byłem aktywnym radnym, nie opozycyjnym. Zawsze przedstawiałem propozycje, które jednak nie były w większości przypadków uwzględniane, nawet jeżeli były bardzo dobre. Dlatego w roku 2018 założyłem, że będę startował na stanowisko radnego w miejscowości Pichorowice oraz wójta gminy. Ułożyłem program, który został wdrożony w latach 2019 - 2023, ale główne czynniki programowe były wdrożone już w 2019 roku. Chodzi o restrukturyzację obwodów szkolnych, zmianę finansów publicznych, zwiększenie dochodów gminy czy zmianę stylu zarządzania na bardziej nowoczesny.
Nie sposób wymienić wszystkich inwestycji, jakie udało się zrealizować w minionej kadencji, ale gdyby miał pan wymienić trzy, które najbardziej wpłynęły na rozwój gminy i poprawę jakości życia mieszkańców?
- Jeżeli chodzi o inwestycje to warto zwrócić uwagę na te związane z infrastrukturą drogową. To ponad 50 mln zł, które zostały wydane na drogi w gminie Udanin. Kiedy rozpoczynałem swoją pracę w samorządzie jako wójt, w 2018 roku, tak dla porównania, mieliśmy chodniki w trzech miejscowościach na 19 wsi. Gdy kończyłem kadencję w 2024 roku, zostały nam do zrobienia chodniki w trzech miejscowościach z tym, że w dwóch już były rozpoczęte prace. Drogi transportu rolnego, drogi powiatowe… warto o tym wspomnieć, że jako gmina wydaliśmy najwięcej środków z własnego budżetu na drogi powiatowe. Przebudowaliśmy też najwięcej kilometrów dróg powiatowych we współpracy z powiatem średzkim. Środki finansowe na przebudowę dróg pozyskiwaliśmy z różnych źródeł biorąc udział w wielu naborach i konkursach.
Kolejną bardzo ważną inwestycją jest Centrum Usług Społeczno-Zdrowotnych w Piekarach. Jest to wielka inwestycja, z punktu widzenia społecznego i zdrowotnego, ale również i finansowego, bo jej koszt to ponad 11 mln złotych.
W tym punkcie musimy wspomnieć również o remontach świetlic wiejskich oraz budowie dwóch remiz strażackich. Nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich inwestycji. W przeciągu pięciu lat pozyskaliśmy ponad 100 mln złotych we współpracy z stroną rządową, z Urzędem Marszałkowskim czy z wieloma innymi instytucjami. Gmina Udanin to już nie jest ,,biedna wiejska gmina” jak to kiedyś mawiano. Jesteśmy prężnie rozwijającym się samorządem o czym świadczą rankingi, ale też co jest dla nas najważniejsze opinie mieszkańców.
Minęły 4 miesiące od otwarcia Centrum Usług Społeczno-Zdrowotnych. Ciasne gabinety lekarskie, ograniczone możliwości prowadzenia usług to już przeszłość. Jak placówka radzi sobie na przestrzeni w tych kilku miesięcy?
- Jeżeli chodzi o możliwości tego obiektu, to są one aktualnie niewykorzystywane w stu procentach. Wynika to z faktu, że jesteśmy w trakcie procesu uzyskania kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nie jest to łatwe zadanie, ze względu na to, że te kontrakty są rozpisywane niestety co cztery lata. W tej chwili jesteśmy niestety w takim okresie, gdzie nie ma tych środków na dodatkowe kontrakty, dlatego ten obiekt nie jest wykorzystany w stu procentach. Nie mniej jednak jest to obiekt, który tętni życiem, bo oprócz tego, że mieści się w nim ośrodek zdrowia, jest to również centrum kulturalne, takie jak świetlica wiejska, w której odbywają się różnego rodzaju wydarzenia. Jest świetny teren, który został zagospodarowany, boisko wielofunkcyjne, plac zabaw i sukcesywnie ten zakres zostaje zwiększany.
Czekamy jeszcze na powołanie rady społecznej, która będzie odpowiedzialna za współpracę z naszym lekarzem rodzinnym. Wszystkie dokumenty złożyliśmy, niestety cała procedura jest dosyć długa i skomplikowana i w chwili obecnej w urzędzie wojewódzkim jeszcze nie została podjęta decyzja, więc czekamy.
Wróćmy ostatni raz do tematu inwestycji. Bez realizacji jakich zadań nie wyobraża pan sobie zakończenie tej kadencji?
- To nie jest łatwe pytanie, bo tak jak Państwo doskonale wiecie, jest tu wiele inwestycji, które obecnie trwają. Istnieje wiele inwestycji, które zostały zrealizowane, ale jest też program, który jest przyjęty przez mieszkańców gminy Udanin na rok 2024 i na lata 2024-2029 i w mojej ocenie kontynuacja tego programu, który został rozpoczęty i realizacja tych wszystkich przedsięwzięć, to jest jedno, ale chciałbym kontynuować przede wszystkim budowę sieci kanalizacyjnej oraz rozbudowę oczyszczalni ścieków. Myślę, że to są inwestycje, które nie są popularne wśród samorządowców, często wielu moich kolegów mówi, że to są w trudne inwestycje z punktu widzenia przede wszystkim społecznego. Bywają czasochłonne i kosztowne, nie mniej jednak nie wyobrażam sobie tego, abyśmy nie kontynuowali budowy sieci kanalizacyjnej, oczyszczalni ścieków i całej infrastruktury związanej z ochroną środowiska. To jest coś, co w mojej ocenie na pewno pozwoli na to, że gmina Udanin będzie się nadal prężnie rozwijać, że będzie mogła przede wszystkim oferować tereny inwestycyjne połączone z terenami do zabudowy jednorodzinnej dla mieszkańców, co na pewno będzie napędzać rozwój naszej gminy. Wybudowaliśmy kanalizację w dwóch miejscowościach i obecnie budujemy w trzeciej, więc dosyć dużo w tym aspekcie już zrobiliśmy, aczkolwiek to jest proces, który trzeba rozłożyć na kilka lat.
Gminę tworzą mieszkańcy i grupy, takie jak jednostki OSP, stowarzyszenia, koła gospodyń czy poszczególne sołectwa. Zgodzi się Pan ze stwierdzeniem, że budowanie jedności wzajemnego szacunku to klucz do sukcesu na wielu płaszczyznach?
- Na pewno tak, zresztą to zawsze mi przyświecało jako osobie, która wcześniej współpracowała w sołectwie, później w radzie gminy i też również jako osobie zajmującej stanowisko wójta. Zawsze uważam, że wzajemna współpraca i partnerstwo to są podstawy samorządu. Przykładem tego jest to, że będąc wójtem roku 2018 miałem ze swojego komitetu pięciu radnych, a kończąc kadencję miałem po swojej stronie piętnastu radnych, którzy ze mną współpracowali. To jest bardzo wymierny fakt, że ta współpraca buduje, co myślę przynosi wiele korzyści. Nie jest tak, że my się nie różnimy. Zawsze prowadzimy dyskusję na komisjach, ale jak podejmujemy decyzję to jest ona szanowana i respektowana przeze mnie.
Niewątpliwie, jeżeli chodzi o gminę Udanin to poprzednia kadencja pokazała, że jesteśmy gminą, która mocno stawia na wydarzenia kulturalne. Jesteśmy gminą, która ma wiele pomysłów do zrealizowania.
Przed jakimi zagrożeniami stoją gminy wiejskie, w tym gmina Udanin?
- Ja nie nazwałbym tego zagrożeniami, aczkolwiek jest pewna niepewność w obecnej sytuacji, związana z finansami samorządowymi i tutaj niewątpliwie gminy wiejskie mogą być poddane procesowi, który miał miejsce w latach 2010-2015. Środki były kierowane i dedykowane głównie do dużych miast i tego się obawiam, zresztą nie tylko ja. Związek gmin wiejskich wystosował list do pana premiera o zmianę propozycji finansowania samorządów, niestety jeszcze nie otrzymał odpowiedzi, ale właśnie tego się obawiam, że zmiana ustawy o finansach publicznych i powrót do tego, co miało miejsce wcześniej, spowoduje, że gminy wiejskie będą mocno odstawać od tych największych metropolii, a przecież wszyscy chcemy żyć w miejscach, gdzie to życie jest przyjazne, otoczenie jest przyjazne i przede wszystkim są podstawy do tego, żeby funkcjonować normalnie.
Już tak na koniec, spinając wszystko klamrą, jakby Pan podsumował swój pomysł na gminę?
- Mój pomysł dla gminy Udanin to kontynuacja wszystkich dobrych praktyk, które zostały wprowadzone w latach 2019-2023. To jest na pewno podstawa. Drugi ważny element, to niewątpliwie współpraca z radą gminy, z instytucjami rządowymi, z instytucjami, które mają wpływ na to, że gminy mogą pozyskiwać środki zewnętrzne i utrzymanie tej współpracy na wysokim poziomie takim, który był w latach poprzednich. Cały czas pracowanie nad tym, żeby faktycznie gmina Udanin mocno się rozwijała.
echo
REKLAMA
REKLAMA