W sobotę bokserzy ze Środy Śląskiej po raz kolejny brali udział w międzynarodowym turnieju w pobliskiej Świdnicy.
Walczyć mieli Maja Namyślak, Maksymilian Nawlakov, Radosław Spring, Szymon Błaszczyk, Roman Drimajlo i Karolina Skorochodowa. Niestety z przyczyn niezależnych klubu na ringu nie zaprezentowali się Maja, Szymon i Max.
Walczyła utalentowana Karolina Skorochodowa, która jest raptem 12-letnią adeptką boksu, lecz jak podkreślają trenerzy jej wyszkolenie jest na bardzo wysokim poziomie. Młoda zawodniczka stoczyła pojedynek sparingowy z pięściarką z Lubania.
Roman Drimajlo podejmował bardzo doświadczonego rywala z Lubania, tocząc wyrównany bój. Kolejną walkę stoczył Radosław Spring, który walczył z bardzo dobrym zawodnikiem z Czech, wysoko sklasyfikowanym w mistrzostwach Europy. Niestety uległ głównie z powodu doświadczenia po stronie przeciwnika, a w czasie walki doznał kontuzji prawej ręki, co skutkowało słabszą dyspozycją. W narożnikach zawodników klubu Glory wspierali trenerzy Radosław Pupin oraz Vlodymyr Blyzniuk.
- Zapraszam na treningi w poniedziałki o godz.18.30, środy i piątki o 17.00, zarówno młodszych, jak i starszych, dla każdego znajdzie się miejsce w naszym klubie - mówi trener Radosław Pupin.
- Zapraszam również do współpracy i sponsoringu firmy, które chciałyby wesprzeć klub i zareklamować się poprzez sport - podsumowuje.
echo
REKLAMA
REKLAMA