POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

„Czy Środa Śląska i okolica będzie zabudowana fabrykami?”

Tereny inwestycyjne na terenie Gminy Środa Śląska fot.: Przemysław Babiński

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W regionie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i Środy Śląskiej pojawiają się nowe fabryki. Lokowane są głównie w okolicach drogi krajowej nr 94. Kolejny inwestor jest zainteresowany budową zakładu na tych terenach.

Informacje o potencjalnej inwestycji pojawiły się na ostatniej sesji Rady Miejskiej 26 października. Kwestię budowy poruszył Przemysław Babiński, były samorządowiec Gminy Środa Śląska. – Dowiedzieliśmy się ostatnio, że państwo
planujecie zmienić studium [przy. red. planu zagospodarowania przestrzennego], zwłaszcza na obszarze pradoliny rzeki Cieciorki. Dowiedzieliśmy się z LSSE, że jest lub ma być inwestor, który chciałby zainwestować na działce, gdzie dzisiaj jest rzeka, gdzie jest starodrzewie, wykopaliska, osady jeszcze przed naszą erą. Prawdopodobnie będą chcieli [przy. red. Inwestor] przestawić rzekę, drzewa, które tam są – mówił na sesji Przemysław Babiński, który wręczył radnym oraz burmistrzowi dokumentację fotograficzną, jak dziś wygląda teren pod potencjalną inwestycję. – To teren kilku hektarów, na których mają swoje siedliska m.in. żurawie. Czy wiecie coś na temat tych zmian? Czy jeżeli będziecie procederować ten temat? Żeby nie było za późno, to macie jeszcze krajobraz, który jest na tych terenach. Krajobraz, który jest kilometr obok, gdzie mamy fabryki – pytał Babiński. Nawiązał również do jednej z największych inwestycji ostatnich lat, czyli budowie zakładu Xeos, który dziś jest nieczynny, a którego budowa budziła wśród społeczeństwa wiele kontrowersji. - Chylę czoło przed państwem, zanim będziecie się zastanawiać w tym temacie, żeby nie niszczyć czegoś czego nie zrobiliście. Tej rzeki nikt nie wykopał, ona powstała naturalnie. Tych drzew nikt nie posadził, a mają średnicę 2/3 metry. Czy wszystko zabudujemy fabrykami? Czy cała Środa Śląska i okolica będzie zabudowana fabrykami? […] Państwo jako radni ślubowaliście dla mieszkańców, że będziecie dbać o ich zdrowie i środowisko. Pan burmistrz również. Ja się tutaj chylę do waszych sumień, abyście popatrzyli na to z takiej perspektywy. Dzisiaj w Środzie Śląskiej nie brakuje miejsc pracy, te czasy dawno minęły. Dzisiaj w mieście nie mamy ani metra kwadratowego ścieżki
rowerowej. […] To jest ta czerwona granica, której nie damy przekroczyć. Nie sadziliście państwo tych drzew i prośba, żebyście zachowali cały ten teren – podsumował Przemysław Babiński, który wspomniał także o planowanej wielkiej
inwestycji przy drodze wojewódzkiej nr 346 (ul. Oławska).

Jak już informowaliśmy na naszym portalu, ma tam powstać park magazynowy. Spółka HE ENTERPRISES 12 września otrzymała pozwolenie na realizację tej inwestycji. Z kolei ogromny przedsiębiorca, który jest tu od wielu lat, firma Roben boryka się z dużymi kłopotami w związku z wysokimi cenami gazu. Kolejni inwestorzy realizacją wyznaczonego planu - rozwoju.

Na wystąpienie Przemysława Babińskiego nie pozostał obojętny burmistrz Adam Ruciński. – Należy szanować każdy głos, nawet tak dobitnie skrajny, jaki pan prezentuje. Niezależnie od momentu, w którym się znajdujemy […] dzieje się
w naszej i nie tylko gminie, coś co zostało zaprogramowane co najmniej kilkanaście lat temu – rozwój. Są granice każdego rozwoju. Patrząc na uprzemysłowienie, globalną gospodarkę, gdzieś zawsze są tego granice. […] Możliwa, potencjalna, negocjowana inwestycja, do której się pan odnosi jest inwestycją, która dotyczy Europy środkowo- wschodniej, Polski, Dolnego Śląska, Powiatu Średzkiego, Miękini oraz Środy Śląskiej. Jestem objęty klauzulą poufności
i nie mogę wiele powiedzieć ale to co się dzieje od kilkunastu tygodni jest odgórnie koordynowanie – tłumaczył burmistrz.

Jak dodał włodarz Miasta Skarbów, wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego złożyła LSSE, która prawdopodobnie będzie lub jest właścicielem omawianego terenu. Adam Ruciński zadeklarował, że udostępniony
materiał fotograficzny zostanie przekazany do LSSE. – Strategiczne decyzje zostały podjęte kilkanaście lat temu wraz z utworzeniem stref ekonomicznych. To wszystko wyznaczyło nam horyzont. Ta strefa powstała dla dwóch gmin.
Rozumiem, że to też jest apel dla rady gminy Miękinia? Dla wójta gminy Miękinia, który kilkadziesiąt metrów dalej również wdraża zmiany w planach miejscowego zagospodarowania terenu. […] Jeżeli chce pan aby wszyscy byli równo traktowani, to proponuję udać się tam, gdzie procesy decyzyjne są podejmowane – w radzie powiatu, w radzie gminy Miękinia. Większość tej możliwej inwestycji będzie na terenie gminy Miękinia, między 75 a 80%. To nie jest tylko nasze wyzwanie decyzyjne – podsumował burmistrz Adam Ruciński.

Do wypowiedzi samorządowca odniósł się Przemysław Babiński, który podkreślił, że decyzję nie będzie podejmować LSSE tylko burmistrz i radni. – Dlatego ta informacja jest spersonalizowana do każdego z radnych. To na ich sumieniu
będą te drzewa, czy ta enklawa dla zwierzyny między jedną a drugą strefą. To nie jest temat wójta gminy Miękinia, ponieważ rozmawiamy o terenie, którego właścicielem jest gmina Środa Śląska. Ja dziś nie mówię o terenie drogi tylko o terenie rzeki Cieciorki. To są działki i teren, który należy do gminy Środa Śląska. Decyzje będą podejmowane tutaj a nie w LSSE, Warszawie, czy gdziekolwiek indziej. Jak był temat inwestycji Jaguara, to sam miałem przyjemność rozmawiać na szczeblu rządowym, gdzie też chcieli rzekę przenosić. Ale to był absurd! Panie burmistrzu, jak za rok czy dwa znajdzie się inwestor, który powie „wybudowałbym fabrykę bo jestem z Europy wschodniej, zachodniej może z Azji, ale trzeba Kajaki przenieść”, to będziemy Kajaki przenosili? Bo inwestor? To pan podejmuje decyzje i rada. Bo ani radni nie są pana własnością i na odwrót. Tutaj nie ma z tym nic wspólnego LSSE, to państwo macie dbać o interesy mieszkańców i o to proszę – zakończył Babiński.

Inwestorzy są potrzebni. Pobudzają rozwój obszaru, gdzie jest lokowany ich zakład. To nowe miejsca pracy dla mieszkańców i podatki, jakie spłyną do gminy. Jednak w tym wszystkim ważne i niezwykle cenne jest zachowanie
równowagi między budową kolejnych zakładów, fabryk a dbaniem o przyrodę, która nas otacza. To również kwestia dbania o zdrowie mieszkańców. W okresie grzewczym nie raz informowaliśmy o złej jakości powietrza, a kierowcy
uskarżają się na ogromne korki, jakie tworzą się m.in. w Komornikach i przez całe miasto.

echo

REKLAMA