Zawodnicy zespołu LZS Średzianin Środa Śląska swoje ligowe spotkania rozegrali w czwartek i sobotę, odnosząc dwa zwycięstwa nad zespołami z dołu tabeli.
W czwartek zespół z Miasta Skarbów rozegrał zaległy mecz z drużyną JKS Spartakus Jawor, tegorocznym beniaminkiem, który w dużej mierze składa się z młodych siatkarzy. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebny był tie-break, a finalnie zwyciężył bardziej doświadczony zespół ze Środy Śląskiej.
– Nasza gra nie była zadowalająca, a przeciwnicy nie chcieli oddać łatwo wygranej, jednak udało nam się przechylić szalę na swoją stronę. Ten pięciosetowy mecz powinniśmy zakończyć w czwartym secie, aczkolwiek i tak cieszymy się ze zwycięstwa na własnym terenie. Mecz opiewał w dużo emocji i zgrzytów pod siatką, na szczęście takie sytuacje jeszcze bardziej nas motywują do wygranej – komentuje czwartkowe spotkanie Marcin Bartula, zawodnik Średzianina.
W minioną sobotę Średzianie zagrali ostatnie domowe spotkanie w tym sezonie. - Wiedzieliśmy, że mecz z drużyną juniorów pierwszoligowej Gwardii Wrocław nie będzie należał do najłatwiejszych. Mają młodych i perspektywicznych zawodników, którzy po złapaniu wiatru w żagle są bardzo trudni do zatrzymania. My przystępowaliśmy do spotkania w mocno ograniczonym składzie, niestety kontuzje dopadły część naszych zawodników – opisuje Marcin Bartula.
– Jednak w kluczowych momentach spotkania mimo problemów pokazaliśmy doświadczenie i zgranie naszej drużyny, dzięki czemu w trudnych końcówkach udało się zwyciężyć i zabrać trzy punkty w ligowej tabeli – relacjonuje mecz wygrany 3:1 zawodnik gospodarzy.
LZS Średzianin Środa Śląska – JKS Spartakus Jawor 3:2 (17:25, 25:14, 25:18, 22:25, 15:13)
LZS Średzianin Środa Śląska – Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:1 (25:23, 25:21, 19:25, 25:23)
Skład zespołu: Roman Nawrocki (K), Robert Wachuła, Eryk Muzeja, Norbert Kindel, Grzegorz Pyrek, Kacper Jagielski (L), Wojciech Haratym, Marcin Bartula, Mateusz Janoś, Kacper Barowicz
Trener: Rafał Jarząbski
Ostatnie ligowe spotkanie Średzianin rozegra w najbliższą sobotę 12 marca o godzinie 17.00. Zespół ze Środy Śląskiej zmierzy się z niżej notowaną Kudowianką Kudowa Zdrój. – Czeka nas daleki wyjazd i gra na nietypowej hali sportowej, ale patrząc na wynik pierwszego spotkania (wygraliśmy 3:0) stawia to nas w roli faworyta. Także jedziemy po kolejne i ostatnie już w tym sezonie 3 punkty. Trzymajcie za nas kciuki – informują sportowcy.
echo
REKLAMA
REKLAMA