14-letnia Małgorzata Kurek, mieszkająca na co dzień w Mrozowie, jest obecnie najbardziej utytułowaną zawodniczką młodego pokolenia we wspinaczce sportowej w Polsce i w Europie.
Pierwsze starty rozpoczęła już jako 5-latka, zdobywając do tej pory ponad 200 medali. Sylwetkę młodej zawodniczki z gminy Miękinia przybliża Sebastian Kurek, ojciec Małgorzaty i trener II klasy Polskiego Związku Alpinizmu, odpowiedzialny za największe sukcesy na arenie międzynarodowej młodych zawodników.
– Obecnie Małgorzata otrzymała kolejne powołanie do Kadry Narodowej Juniorów we wspinaczce i już za kilka miesięcy rozpocznie swoje pierwsze starty w Pucharze Europy Juniorów, Mistrzostwach Europy, a jeśli zdobędzie kwalifikacje to również w Mistrzostwach Świata Juniorów w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych. To szczególnie ważne miejsce i zawody – opowiada Sebastian Kurek.
Wspinaczka sportowa jest młodą dyscypliną sportową, a celem młodej zawodniczki są igrzyska olimpijskie w Los Angeles w 2028 roku. To właśnie wtedy Małgorzata będzie mogła powalczyć o pierwszy olimpijski medal i to ta impreza jest jej głównym celem. W blisko 10 letniej przygodzie ze wspinaczką młoda zawodniczka brała udział w wielu zawodach, od amatorskich po najpoważniejsze imprezy jak Mistrzostwa Polski,Czech, Arco Rock Junior, Imst, Petzen Climbing Trophy.
Tak prezentują się najważniejsze osiągnięcia Małgorzaty Kurek:
Jako pierwsza i jedyna Polka wygrała najbardziej prestiżowe zawody dla dzieci Arco Rock Junior, składające się z 3-dniowej konkurencji obejmującej wszystkie dyscypliny wspinaczki: szybkość, trudność z liną i bouldering. Dwukrotnie wygrała te zawody, raz zajmując 2. miejsce, przegrywając 3-dniową rywalizację o 0,01 sekundy. – Wygrała również międzynarodowe zawody w austriackim Petzen, w których udział biorą dzieci z ponad 60 państw. Ten sukces również powtarzała w kolejnych startach – dodaje trener.
Sezon pełen wyzwań
Ten sezon jest przełomowym rozdziałem w sportowej karierze zawodniczki. Jako reprezentantka kraju będzie brała udział w większości Pucharów Europy Juniorów, konkurując ze starszymi o rok zawodniczkami.
– To dla nas rozwojowo bardzo ważny czas, który już w kwietniu pokaże nam na jakim etapie rozwoju jesteśmy i na czym dokładnie musimy się skoncentrować, konkurując z najmocniejszymi zawodniczkami w Europie. Od końca grudnia do końca lutego przygotowujemy się do rozpoczęcia sezonu w Niemczech. Tylko tu możemy liczyć na profesjonalną infrastrukturę niezbędną do podnoszenia poziomu sportowego. Dla nas oznacza to znaczne koszty związane z wyjazdami i kosztem mieszkania tu – mówi Sebastian Kurek, dodając, że treningi młodych zawodników to często sześć, a nawet osiem godzin spędzonych na ścianach, boulderowniach i siłowni. Problemem staje się finansowanie treningów i dojazdów na wszystkie zawody, które trzeba pokrywać z własnych środków.
Patonite, czyli sposób na wsparcie rozwoju młodej zawodniczki
Gosia Kurek posiada konto na Patronite [link TUTAJ], czyli serwisie wspomagającym pozyskiwanie finansowania przez pomoc w zdobywaniu comiesięcznego wsparcia. To poprzez ten portal każdy, niewielkim kosztem, może dołożyć swoją cegiełkę do rozwoju zawodniczki, podążającej za swoimi marzeniami.
Wsparcie zaczyna się już od 9 złotych, a do wyboru jest sporo różnych progów. – Zaplanowanie finansów jest dla nas szalenie istotne. Uśredniony miesięczny koszt to aż 8 000 zł, znacznie przekraczający możliwości rodzinne. Nie chcemy koncentrować się na półśrodkach i na zasadzie "jakoś to będzie". Obecnie Puchary Świata seniorów we wspinaczce wygrywają 16-, 17-letni zawodnicy. My musimy utrzymać i starać się wciąż podnosić poziom oraz zdobywać doświadczenie. Trudno już z nastolatką spędzać tygodniowe tripy treningowe mieszkając w busie, co do tej pory nie raz miało u nas miejsce. Nie chcemy zmarnować szansy – podsumowuje Kurek.
Fot. Patronite.pl/Małgorzata-Kurek
Wspierając młodą zawodniczkę w zamian można liczyć m.in. na otrzymywanie wyjątkowych magnesów na lodówkę, podziękowań w formie grafik ściennych czy autorskiej książki „Małgosia na 8a”. Ciekawym upominkiem dla patronów może być voucher na wspólny trening, rodzinny kurs wspinaczkowy, kurtka Poland Climbing Kids Team z orzełkiem na piersi czy złote buty wspinaczkowe, które Gosia i Sebastian wykonują sami, przerabiając je ze zużytych butów.
Więcej szczegółów na:
echo
REKLAMA
REKLAMA