Sesja Rady Gminy Malczyce fot.: mpr
Czy można otwarcie mówić o konflikcie na linii wójt - Rada Gminy? Może konflikt to zbyt duże słowo, jednak atmosfera nie należy do najprzyjemniejszych. Do całej sytuacji, w świetle ostatniej sesji, postanowił odnieść się Andrzej Niemiec.
- Podczas ostatniej sesji Rady Gminy na wniosek pani Marioli Kądzieli sprzyjający jej radni zignorowali przygotowane uchwały, które dotyczyły: doskonalenia zawodowego nauczycieli, pokrycia z budżetu Gminy kosztów odbioru odpadów oraz uchwały odnoszącej się do sprzedaży lokalu mieszkalnego. „Większościowi” radni głosowali tylko i wyłącznie nad jedną uchwałą dotyczącą podwyżki ekwiwalentu pieniężnego dla członków ochotniczych straży pożarnych - czytamy na profilu Andrzeja Niemca, wójta gminy Malczyce.
- Radni na ostatniej sesji nie napracowali się, chociaż w grudniu większością głosów, kolejny raz podnosili sobie diety. Niestety większa płaca nie przełożyła się na zapał do pracy. Nie mniej jednak diety są bogate, bo przykładowo przewodnicząca Rady Gminy pani Monika Krzywdzińska i jej małżonek przewodniczący Komisji Budżetowej razem otrzymują miesięcznie 3.564,52 zł. To dieta za jedną sesję w miesiącu, która trwa ok. dwóch godzin. Mimo tak dobrego wynagrodzenia, radni nie chcą na swoich komisjach pracować samodzielnie. Żądają bym przy nich był. Nie wystarczy, że jestem na każdej sesji Rady Gminy, według radnych muszę osobiście uczestniczyć w ich komisjach, bo.. inaczej nie będą głosować. Nie wystarcza też obecność pracowników gminy, którzy służą informacją i merytoryczną pomocą. Radnym skupionym przy pani przewodniczącej nie pomagają również pisemne odpowiedzi na zadawane pytania, które szczegółowo wyczerpują temat. Tylko w tym miesiącu wpłynęły aż 33 takie prośby o informacje. Na każde pytanie skrupulatnie odpowiadamy, a zajmuje nam to bardzo dużo cennego czasu. Zdarza się, że niektóre pytania są rozbrajające jak np. radnego pana Krzysztofa Pastucha z Mazurowic, którego chyba najbardziej interesują krzesła nie w Mazurowicach, ale, te ze świetlicy w Rusku. Radny nawet pyta jakie jest funkcjonalne przeznaczenie owych krzeseł tapicerowanych, ile ich jest i przede wszystkim dlaczego więcej w Rusku niż Mazurowicach. Z kolei inny radny pan Marcin Głowacki zauważyłem, że bardzo interesuje się moją osobą. Potrafi zasypywać mnie pytaniami, gdzie byłem, z kim się spotkałem i o czym rozmawiałem. Z kolei radny z Dębicy pan Tomasz Sokal, nie życzy sobie, by zapraszać go na organizowane przeze mnie spotkania słownie lub telefonicznie, ale tylko i wyłącznie na piśmie - opisuje dalej wójt.
- Na szczęście nie wszyscy radni maja takie podejście do swojej pracy. Wśród nich są tacy, którzy wspierają moją pracę i przy ważnych dla Gminy działaniach zawsze mogę na nich liczyć. Jest co robić, bo aktualnie przygotowujemy przetargi na remonty dróg, na zakup autobusów, które bezpłatnie będą przewozić mieszkańców Gminy. Składamy wnioski na finansowanie budowy basenu, budowy przychodni zdrowia itd.. Spieszymy się bardzo. Ci rani, którzy mi pomagają, to pani Agnieszka Król, Katarzyna Chicińska, Zbigniew Dudziński, Stanisław Sobowiec i Stefan Grycz. Za wsparcie dla wszystkich ważnych inicjatyw dla Gminy Malczyce serdecznie dziękuję. Pozostałych radnych proszę o pracę, która będzie pożyteczna dla naszej społeczności. Wszystkie sesje Rady Gminy są transmitowane na żywo w intrenecie i dostępne dla każdego. Zachęcam do oglądania i śledzenia postępów w pracy wójta i radnych naszej Gminy - podsumowuje Andrzej Niemiec.
echo
REKLAMA
REKLAMA
