Gmina Środa Śląska otworzyła oferty ostateczne zamówienia publicznego dotyczącego budowy szkoły podstawowej na Winnej Górze. Po długiej dyskusji radni dali zielone światło dla podpisania umowy z wykonawcą.
Postępowanie przetargowe mające na celu wyłonienie wykonawcy największej inwestycji oświatowej w Środzie Śląskiej trwało ponad trzy miesiące. Do wyboru firmy zdecydowano się na procedurę negocjacji z ogłoszeniem. O samej procedurze, jak i inwestycji pisaliśmy w połowie września w artykule „Budowa szkoły na Winnej Górze wyceniona na ponad 35 mln zł! Gmina szuka środków i wykonawcy”.
Największa inwestycja w historii miasta
Ponad 50 mln zł. Szacuje się, że taka kwota będzie potrzebna, by dzieci we wrześniu 2023 roku rozpoczęły rok szkolny w nowo wybudowanej i w pełni wyposażonej szkole podstawowej z halą sportową. Ważnym aspektem jest fakt, że w zamówieniu wydzielony został wariant podstawowy, zakładający budowę budynku szkoły m.in. z czytelnią, biblioteką, kuchnią, stołówką, zagospodarowaniem terenu czy placem zabaw oraz prawo opcji, w której zawarto budowę hali sportowej.
– Tak zaaranżowaliśmy to zamówienie, mając świadomość, że ta inwestycja jest bardzo droga – mówił podczas piątkowej (17 grudnia) sesji rady miejskiej burmistrz Adam Ruciński. Przedstawił także dwa czynniki, które wpłynęły na fakt, że hala sportowa jest opcją w zamówieniu. Po pierwsze, jak mówił, wartość inwestycji wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu roku. Drugi aspekt to brak dedykowanego dla obiektu sportowego dofinansowania. Jak poinformował dyrektor ZOPO Krzysztof Peryga, zgodnie z projektem umowy gmina ma 7 miesięcy na określenie się co do realizacji opcji dodatkowej.
Ostateczne oferty w przetargu złożyły trzy firmy. Najtańszą propozycję przedstawiła firma PRE-FABRYKAT Sp. z o.o. z Karpacza, która budowę szkoły wyceniła na 41 143 500 zł, zaś zamówienie objęte prawem opcji na 5 215 000 zł. Łącznie to koszt ponad 46 mln zł. Pozostałe oferty przekroczyły barierę 50 mln zł.
Jaki jest plan na sfinansowanie inwestycji? Jak informowaliśmy we wrześniu, aktualnie Gmina Środa Śląska posiada zabezpieczone środku w wysokości 22 mln zł. 12,5 mln zł pochodzi z nadwyżki operacyjnej z budżetu za ubiegły rok, zaś 9,5 mln zł zostało przyznane gminie w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Przy kalkulacji zakłada się, że minimum 3,1 mln zł pozostanie na rachunku gminy na koniec nadchodzącego roku. Pozostałe 15-16 mln zł pochodzić będzie z emisji obligacji komunalnych w latach 2022-2023. Czym jest obligacja komunalna? Zgodnie z definicją: to dłużny papier wartościowy emitowany przez jednostkę samorządu terytorialnego na podstawie przepisów ustawy o obligacjach. Dla nabywcy obligacja komunalna jest dokumentem potwierdzającym zaciągnięcie przez miasto, gminę lub inną jednostkę samorządu terytorialnego długu.
Wizualizacja szkoły podstawowej na Winnej Górze (Fot. Archimedia)
Wyposażenie i dalsze koszty związane z oświatą
Oprócz kosztów budowy należy także doliczyć koszty wyposażenia nowej szkoły m.in. w meble czy pomoce naukowe. Jak poinformował na piątkowej sesji burmistrz Ruciński przetargów można spodziewać się w pierwszym kwartale 2023 roku. Mowa tu o kwocie ok. 4-5 mln zł.
Jak trafnie zauważył burmistrz kilkudziesięciomilionowa inwestycja, której celem jest budowa szkoły podstawowej na Winnej Górze, nie wyczerpuje konieczności dalszego inwestowania w rozwój pozostałych obiektów oświatowych na terenie gminy.
Dyskusja i podjęcie uchwały
Podjęcie uchwały, której celem było umożliwienie podpisania umowy z wykonawcą, poprzedziło podsumowanie przez burmistrza całego procesu oraz prac zespołu ds. budowy Szkoły Podstawowej na Winnej Górze ws. PT i ZZK. Najwięcej emocji podczas dyskusji dostarczył podział inwestycji na wariant podstawowy i prawo opcji, zakładające budowę hali.
– Życzę panie burmistrzu, abyśmy do lipca to prawo opcji uruchomili, żeby faktycznie te zdolności finansowe gminy były na tyle duże, żebyśmy udźwignęli ten drugi etap od razu, skorzystali z tego prawa opcji. Wybudowali nie tylko szkołę, ale jednocześnie halę sportową w tym terminie wspólnym. Życzę powodzenia przy pozyskiwaniu dodatkowych środków, czy to będą środki stricte na tę inwestycję czy na inną, dzięki czemu odciążymy inne zadania… – mówił radny Arkadiusz Hibner, podkreślając, że pozyskiwanie środków zewnętrznych pozwoli na niezwiększanie dodatkowo zadłużenia gminy.
– Nie wyobrażam sobie sytuacji we wrześniu 2023, że dzieci idą do szkół i nie mają gdzie ćwiczyć. Jeżeli chcemy im zafundować to, że będą ćwiczyć na Centrum Sportu (przyp. red. Centrum Sportu i Rekreacji) na boiskach zewnętrznych, albo będziemy ich wozić z jednej szkoły na halę przy ul. Górnej, to dla mnie nie są to wtedy dwie konkurencyjne szkoły. To jest jedna szkoła, która korzysta z podobnych pomieszczeń, użycza sobie hali. To nie jest XXI wiek, to nie jest to, do czego powinniśmy dążyć. Pan dyrektor Peryga jasno powiedział, ostatni budynek szkolny, który został oddany w Środzie Śląskiej jest z 1962 roku. Szanowni Państwo, to jest 61 lat. 61 lat będzie miała SP nr 3 kiedy będziemy uruchamiać nową szkołę. Tej inwestycji nie robi się na rok, dwa, trzy, tę inwestycję robi się na 50 lat… – mówił radny Arkadiusz Gruszczyński.
– Rozumiem, że (inwestycja) jest bardzo kosztowna … i nie można mieć tu pretensji do pana burmistrza, że ceny galopują, ja też nie widzę możliwości, nie widzę szans, żeby było taniej. (...) Hala jest potrzebna i halę trzeba budować. Mamy tę opcję do lipca i ja proszę, żeby pan burmistrz i wydział promocji postarał się o dofinansowanie w ciągu najbliższego pół roku – dodawał radny, argumentując, że wychowanie fizyczne to nie tylko basen oraz fakt, że dzieci mają spore braki m.in. w gimnastyce czy lekkoatletyce i na tym należy skupić się od najmłodszych lat.
Złożył także wniosek o korektę do uchwały, aby ta zakładała konieczność zabezpieczenia środków na budowę szkoły wraz z halą sportową. Według radcy prawnego taka możliwość nie wchodziła jednak w grę.
– Wszyscy zgadzamy się z tym, że szkoła podstawowa ma być kompleksowa. Różnimy się metodą dojścia do tego stanu, który jest dla nas wszystkich stanem oczekiwanym. Pan rady powiedział o stanie idealnym. Ja się też pod tym stanem idealnym podpisuję – mówił burmistrz Adam Ruciński.
Radny Mirosław Skóra przedstawiając swoje zdanie podkreślił, że hierarchia potrzeb została odwrócona, z racji, że najpierw zdecydowano się zainwestować w komunikację publiczną, a później w budowę szkoły. – Mimo wszystko słowa uznania za pracę – dodawał, akcentując terminologią sportową, aby „nie spuchnąć przed metą”, czyli wybudować szkołę wraz z halą. Sugerował również, że w celu realizacji tej olbrzymiej inwestycji należy zrezygnować z budżetu wyborczego na rzecz budżetu realnego. – Nie można zaspokoić 27 sołectw i całego miasta przy inwestycji stulecia. Namawiam do dostrzeżenia realnych potrzeb, a tą potrzebą, jedną z największych, jest ta hala – mówił Skóra, sugerując cięcia w przyszłorocznym budżecie, ograniczając inwestycje kosztem mniejszego zadłużenia.
Dalsza dyskusja, w której brali również udział radni Sozański i Rosenbeiger, trwała jeszcze kilkadziesiąt minut. Finalnie uchwałę podjęto jednogłośnie.
echo
REKLAMA
REKLAMA