Podczas sesji Rady Powiatu Średzkiego podejmowane były uchwały dotyczące utworzenia Średzkiego Centrum Zdrowia Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Radni obradowali nad utworzeniem placówki oraz nadaniem jej statutu. Przypomnijmy, że o powołaniu Średzkiego Centrum Zdrowia mówiono już na sesji w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas zapowiadano, że centrum może rozpocząć swoją działalność na początku 2021 roku.
W czwartkowych obradach uczestniczyła także pełnomocnik starosty ds. medycznych Joanna Waluchowska, która odpowiadała na pytania radych dotyczące SP ZOZ w Środzie Śląskiej. Wśród nich znalazło się zapytanie radnej Marii Zachary dotyczące możliwości rozszerzenia uchwały. - Jesteśmy za powstaniem SP ZOZ'u, dlatego, że od czegoś musimy ruszyć. Jako radna powiatowa martwi mnie, że nie będze szpitala. Mój wniosek jest taki, że powinna być izba przyjęć z ambulatoriami, jak również dwa oddziały szpitalne, w tym pediatryczny, który w Środzie Śląskiej jest bardzo potrzebny, także położnictwo - mówiła radna Zachary. Na prośbę krótko odpowiedział przewodniczący Artur Bogucki, który tłumaczył, że aby w Środzie Śląskiej stworzyć szpital, placówka musi być wpisana do listy szpitali przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który tego nie zrobił. - Proszę nie oszukiwać społeczeństwa, bo to jest oszustwo. Pani mówi "ja państwa proszę, żebyście państwo stworzyli...". Kto da pieniądze na utworzenie oddziału szpitalnego? - odpowiedział przewodniczący.
W tym momencie między radną Zachary i Arturem Boguckim doszło do ostrzejszej wymiany zdań o wprowadzeniu opinii publicznej w błąd. Przerwał ją dopiero wicestarosta Sebastian Burdzy. - Pani Mario, mam przed sobą dokument z 2 października 2019 roku, pani wnioski, które sformułowała pani do budżetu do zarządu i m.in. w punkcie czwartym jest napisane wyraźnie: "Uruchomienie poradni specjalistycznej w budynku szpitala dla mieszkańców powiatu średzkiego z zakresu endokrynologii, oknologii, neurologii, reumatologii, urologii, przepływu krwi, stomatologii oraz poradni rehabilitacyjnej." To są pani słowa przelane na papier. Sama pani prosiła w tym czasie, żeby zarząd zajął się powrotem do budynku byłego szpitala poradni specjalistycznych - podsumował wicestarosta.
Dlaczego w dawnym budynku szpitala, szpitala de facto być nie może?
Szczegółowo wyjaśniła to na sesji pełnomocnik starosty ds. medycznych Joanna Waluchowska. - Wczoraj opisywałam państwu bardzo dobrze to otoczenie, w którym teraz żyjemy, tę dynamikę zmian. Przed nami kilka ładnych miesięcy działalności. Jest to czas, w którym rząd, a bardziej Ministerstwo Zdrowia podjęło już decyzje strukturalne. Te decyzje są związane z przedłużeniem obowiązywania umów dla szpitali i na leczenie szpitalne, wszystkich tych podmiotów, które są zakwalifikowane do tzw. sieci szpitali - mówiła Joanna Waluchowska.
- Dopiero kilka dni temu minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawił informację, że jest przygotowywana nowelizacja ustawy o świadczeniach zdrowotnych przedłużająca okres kwalifikacji podmiotów według zasad z 2017 roku. W 2017 roku do wykazu świadczeniodawców w ramach tzw. sieci szpitali mogły wejść tylko i wyłącznie podmioty, które miały przez okres dwóch lat wstecz, czyli w 2015 roku, kontrakt z NFZ. Nasze powoływane Średzkie Centrum Zdrowia w 2015 nie miało kontraktu z NFZ na leczenie szpitalne. To jest kryterium, które dyskwalifikuje nas od wejścia, od samych podstaw - wyjaśniła pełnomocnik.
Uchwały przegłosowane
Radni głosując nad utworzeniem Średzkiego Centrum Zdrowia Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Środzie Śląskiej byli jednogłośni i przyjęli uchwałę. Podobnie było z uchwałą dotyczącą statutu placówki.
- To moment przełomowy. Jesteśmy w ,,połowie,, drogi. Priorytetem było odzyskanie budynku, drugi ważny element to montaż finansowy i pozyskanie środków na dokończenie remontu, trzeci to powołanie nowego publicznego podmiotu medycznego i statutu. Kolejne etapy to rejestracja go w KRS, przejście skomplikowanej oceny naszego podmiotu i propozycji usług medycznych przez wojewodę i NFZ. Kolejny krok to złożenie wniosku o kontrakt (czyli wejście do systemu) i na końcu otwarcie ambulatorium specjalistycznego. Kolejne etapy to zakład Opieki Hospicyjnej i Długoterminowej, te wymienione elementy są efektem wielomiesięcznych konsultacji i rozmów z NFZ i tzw. mapą zapotrzebowań na usługi medyczne na dolnymśląsku. Ale wyraźnie chce zaznaczyć, że to początek przywracania opieki medycznej w naszym powiecie. Wprowadzamy na dziś to co jest w zasięgu i jest akceptowalne. Wiemy jak długi i wyboisty będzie to proces, ale zrobimy wszystko jako samorząd powiatu by oferta usług medycznych była w naszym powiecie jak najszersza. Kierunek, który przyjął zarząd, posiłkując się wiedzą i doświadczeniem naszej pani pełnomocnik został zaakceptowany przez wszystkich radnych - komentuje wicestarosta Sebastian Burdzy.
echo
REKLAMA
REKLAMA