Dziś podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki podał informacje w zakresie dalszych obostrzeń i funkcjonowania m.in. szkolnictwa czy handlu.
Konferencja rozpoczęła się od przedstawienia obecnej sytuacji epidemiologicznej. - Każdego dnia zwiększamy liczbę łóżek, respiratorów. Dziś mamy w Polsce ponad 37 tys. łóżek, z tego ok. 40 proc. jest wolnych. Choć oczywiście wolelibyśmy, żeby te łóżka nigdy nie zostały użyte - mówił Morawiecki. - Musimy się uzbroić, ale wszyscy Polacy dysponują bronią. Tą bronią jest przede wszystkim dyscyplina i solidarność - dodał.
"100 dni solidarności"
- Rozpoczyna się okres, który nazywamy "100 dniami solidarności". Istnieje prawdopodobieństwo, że po tym okresie będzie już dostępna szczepionka. Oczywiście nie dla wszystkich jeszcze i pewnie nie wszyscy będą chcieli się zaszczepić - komentował premier.
Prezes Rady Ministrów zapowiedział, że do 27 grudnia placówki gastronomiczne, kulturalne, siłownie i baseny będą nadal zamknięte dla gości. Natomiast od przyszłej soboty, 28 listopada placówki handlowe będą mogły funkcjonować z zachowaniem najwyższego reżimu sanitarnego.
- Konsultowaliśmy się też z innymi branżami, ale idziemy za radą naszych epidemiologów i pozostawiamy nadal zamknięte pozostałe placówki. To ważne, by uratować tysiące miejsc pracy, ale też utrzymać w ryzach przyrost zakażeń - mówił Morawiecki. - Warunek utrzymania tego reżimu jest jeden: dyscyplina każdego sklepu, galerii, sklepu meblowego. Jeśli będzie inaczej, te sklepy będą zamykane. Te decyzje mogą uratować setki tysięcy miejsc pracy, dlatego je podejmujemy - dodawał.
Fot. KPRM
Szkoły nadal zamknięte
To stacjonarnej nauki nie wrócą ucznowie. Ponadto zdecydowano się, że przerwa w zajęciach od 4 do 17 stycznia zastąpi standardowe ferie zimowe.
Kiedy zmniejszenie restrykcji?
O możliwościach luzowania restrykcji powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. - Jeśli dzienna liczba zachorowań spadnie poniżej 15 tys, wrócimy do zasad obowiązujących w strefie czerwonej, jeśli poniżej 10 tys., do strefy żółtej, jeśli za poniżej 4 tys., do zielonej.
Wersja pesymistyczna tzw. kwarantanny narodowej (pełny lockdown) stałaby się faktem gdyby liczba zakażeń osiągnęła stały poziom 27 tys. zakażeń.
Fot. KPRM
Święta Bożego Narodzenia w domu?
Matusz Morawiecki poinformował, że rząd pracuje nad możliwościami prawnymi, które ograniczą przemieszczanie się w okresie Bożego Narodzenia. - Proszę nie rezerwować nic w Austrii, Szwajcarii, ani też w Polsce - informował premier.
- Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, ale powinniśmy go spędzić tylko z najbliższymi - mówił Jarosław Gowin.
echo
REKLAMA
REKLAMA