"Wspólnie jemy posiłki, bawimy się, śpiewamy. Zajęcia są zróżnicowane. Jestem tu szczęśliwa" fot.: anha
Od stycznia 2020 roku w Osieku funkcjonuje Dzienny Dom Seniora. Inwestycja została sfinansowana m.in. z programu Senior+.
Gmina Kostomłoty na realizację zadania otrzymała dotację z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w wysokości 300 tysięcy złotych. Całość inwestycji opiewa na ponad 937 tys. złotych. Dzienny Dom Seniora znajduje się w dawnym budynku szkoły podstawowej. Potrzebę stworzenia takiego miejsca w gminie sygnalizowali mieszkańcy. Z inicjatywą zrealizowania projektu wyszła obecna wójt Janina Gawlik.
W budynku wyodrębniona została kuchnia, pokój aktywności ruchowej, pomieszczenie klubowe, pomieszczenie ogólnodostępne, szatnia, łazienka, pokój zabiegowo – pielęgniarski, pokój do odpoczynku, pokój do terapii indywidualnej.
- Zostało nam jedno pomieszczenie do adaptacji, mianowicie pokój do terapii zajęciowej. Czekamy na dotację ze środków unijnych na ten cel. Warto dodać, że w tej chwili mamy zatrudnione dwie opiekunki do osób starszych. Posiłki są dowożone ze szkoły podstawowej z Kostomłotów, aczkolwiek dzięki temu, że mamy również kuchnie, sami pieczemy pyszne ciasta - mówi w rozmowie z nami Bogusława Szopa, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kostomłotach.
W Dziennym Domu Seniora przebywa obecnie 20 osób i taki też jest limit miejsc. Dom o takim charakterze dedykowany jest osobom, które ukończyły 60 lat i pochodzą z terenu gminy Kostomłoty. Jest otwarty od godz. 8 do 16 od poniedziałku do piątku.
"Jestem tu szczęśliwa"
Placówka to nie tylko wyremontowane i umeblowane pomieszczenia. W tym budynku starsi ludzie mogą kreatywnie i w miłym towarzystwie spędzić czas. - Nasza działalność polega przede wszystkim na udzieleniu pomocy w czynnościach dnia codziennego, na zapewnieniu ciepłych posiłków. Organizujemy różne zajęcia, aby umilić pobyt naszym podopiecznym. Są to m.in. zajęcia ruchowe przy muzyce, mamy biblioterapię, odbywa się czytanie poezji. Jest z nami na przykład pani Bożenka, która śpiewa w chórze kościelnym i przygotowuje naszym seniorom zajęcia ze śpiewu - opowiada Bogusława Szopa.
Co o samej placówce myślą jej podopieczni? - Panie, które się nami tutaj opiekują, są bardzo fajne. Jestem zadowolona, że mogę tutaj być i spędzać czas - mówi pani Marianna. Nie tylko ona tak uważa. - Wspólnie jemy posiłki, bawimy się, śpiewamy. Zajęcia są zróżnicowane. Jestem tu szczęśliwa - dodaje pani Maria. - Jest tutaj tak fajnie, że nie opuściłam ani jednego dnia. Jestem zachwycona możliwością bycia wśród moich rówieśników, a i panie opiekunki są takie kochane. Brakowało takiego miejsca w naszej gminie – przyznaje pani Ola, podopieczna domu seniora.
echo
REKLAMA
REKLAMA