Uszkodził drzwi do mieszkania oraz przywłaszczył dysk koleżanki. Średzcy policjanci zatrzymali go na gorącym uczynku. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymany tuż po zdarzeniu oświadczył policjantom, że cała sytuacja to nieporozumienie. On chciał jedynie dostać się do mieszkania, które wynajmował, lecz nie wiedział, że zamek w drzwiach został wymieniony. Z kolei wymontowanie z pożyczonego laptopa dysku i umieszczenie go na gałęzi drzewa miało być żartem.
Policjanci nie dali wiary wyjaśnieniom i postawili 25-latkowi dwa zarzuty. Mężczyzna odpowie za umyślne uszkodzenie drzwi wejściowych do mieszkania (straty wyniosły ponad 1000 zł), a także przywłaszczenie mienia w postaci dysku twardego o wartości ponad 500 złotych.
25-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za ich dokonanie grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskany dysk policjanci zwrócili właścicielce.
Warto wspomnieć, że w zatrzymaniu sprawcy pomogli mieszkańcy sąsiednich lokali.
KPP/eska
REKLAMA
REKLAMA