„Jeden z dziesięciu” to najdłużej emitowany polski teleturniej, bo od 1994 r. W jego ostatniej 118. edycji mogliśmy obejrzeć Stanisława Dębickiego z Konar.
Pan Stanisław, tak jak wielu Polaków, bardzo lubił ten program i bardzo często sprawdzał swoją wiedzę odpowiadając na zadawane w nim pytania. Szło mu bardzo dobrze i to było podstawą decyzji o wysłaniu zgłoszenia i wzięciu udziału w eliminacjach organizowanych we Wrocławiu. – To było wyjątkowe przeżycie, jedno z bardziej stresujących, bo było tam bardzo dużo młodych ludzi i myślałem, że nie mam z nimi szans. Okazało się, że poszło mi lepiej niż im, chociaż pytania były trudne, a odpowiedzi trzeba było udzielać natychmiastowo – wspomina pan Stanisław.
Po eliminacjach przyszedł czas na właściwe nagranie w ośrodku TVP w Lublinie. O swój udział w nim pan Stanisław musiał się sam upomnieć, bo organizatorom zdarzyło się… zapodziać jego dane. Ostatecznie odcinek nakręcono w styczniu, a 23 marca odbyła się jego emisja w TVP 2. Pan Stanisław odpadł w drugim etapie konkursu, po pytaniu o liczbę państw wchodzących w skład Grupy Wyszehradzkiej.
– Jestem zadowolony ze swojego udziału w odcinku na żywo. Ten turniej jest pewną loterią i ja trafiałem na trudne pytania. Czuje się usatysfakcjonowany, bo chciałem sprawdzić się i zrobiłem to – mówi Dębicki. Zapytany o najbardziej stresujący moment opowiedział o krzesłach przy stoliku. – Trema nie była taka straszna, bardziej rozpraszało mnie to niewygodne krzesło – mówi z uśmiechem. Nagranie odcinka finałowego, razem z prezentacją zawodników, trwało około 1 godziny.
Kim jest pan Stanisław? W programie przedstawił się tak: emeryt, były radny i sołtys wsi, zainteresowania – historia i elektronika. W rozmowie z nami powiedział jeszcze jedno ważne zdanie o sobie: nie chcę przesypiać swojego życia, dlatego działam na wielu płaszczyznach.
Program „Jeden z dziesięciu” jest emitowany w edycjach, z których każda obejmuje 21 odcinków: 20 eliminacyjnych oraz jeden finałowy, w którym bierze udział 10 zwycięzców poszczególnych gier o największej liczbie zdobytych punktów. Konkurs wymaga od uczestników wiedzy z wielu dziedzin, a także refleksu i strategicznego myślenia. Gospodarzem programu jest Tadeusz Sznuk.
W tej chwili Telewizja Polska, z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa, zawiesiła realizację teleturnieju. Oznacza to, że finał 118 edycji zostanie nagrany w późniejszym terminie, podobnie jak jego kolejne edycje. .
eska
REKLAMA
REKLAMA