Dzięki zaangażowaniu wójta Miękini Jana Grzegorczyna i ofiarności lokalnych firm, służby ratownicze i sanitarne z gminy oraz powiatu są systematycznie doposażone.
Niezbędny sprzęt oraz środki ochrony zakupiono z wyodrębnionej w budżecie gminy rezerwy kryzysowej. To m.in. 1000 fartuchów ochronnych, 5 tys. sztuk maseczek ochronnych, które rozdysponowano do ośrodków zdrowia, pogotowia, policji, straży, domów opieki, szkół. Do gminnych jednostek OSP w Miękini, Lutyni i Głosce zakupiono pralki, suszarki, opryskiwacze do dezynfekcji oraz fizelinę. Do ratowników z pogotowia w Środzie Śląskiej trafiły maski do zadań specjalnych.
– To jest niewiarygodne. Dzisiaj do naszych ratowników trafiły maski do zadań specjalnych. Zostały zakupione z budżetu gminy, więc dziękujemy WSZYSTKIM mieszkańcom! – pomoc na bieżąco relacjonowana jest fb grupy Pomoc dla służb ratowniczych z powiatu średzkiego, której twórcy podjęli się koordynacji tej akcji.
Zrozumienie i pomoc okazały też lokalne firmy. PCC Rokita z Brzegu Dolnego przekazała 1000 litrów płynu do dezynfekcji rąk i powierzchni. Firma Fresenius Kabi z Błonia podarowała jednostkom OSP z gminy Miękinia 30 kombinezonów wielokrotnego użytku i kaptury ochronne oraz 100 sztuk maseczek.
– Jest to dla nas wszystkich trudny czas. Wiemy o brakach w sprzęcie czy odzieży ochronnej i dlatego jest to dla nas okres wzmożonego działania. Chcemy zabezpieczyć jak największą liczbę jednostek, które niosą pomoc mieszkańcom naszej gminy jak i całego powiatu. Dlatego podjąłem decyzje o przeznaczeniu znacznej części rezerwy z zakresu zarządzania kryzysowego na walkę z koronawirusem – podsumowuje wójt gminy Jan Marian Grzegorczyn. Podkreśla, że to nie czas na bezproduktywne dyskusje. – Należy działać szybko i efektywnie, a takie działanie akurat w Miękini mamy przećwiczone.
eska
REKLAMA
REKLAMA