Plan się udał i średzcy szczypiorniści pokonali w sobotę WKS Śląska Forza Wrocław, rewanżując się za pierwszą porażkę w sezonie.
Pierwsza połowa nie zaczęła się zbyt dobrze dla średzian. Młodzi piłkarze ręczni z Wrocławia wyszli na bardzo szybkie prowadzenie 4:1. Nie załamało to jednak naszych szczypiornistów, którzy mozolnie odrabiali straty, a w 13. minucie meczu, za sprawą Pawła Madeły (6:5), wyszli na pierwsze prowadzenie. Wtedy też trwała świetna seria gospodarzy, którzy zdołali rzucić 5 bramek z rzędu, nie tracąc przy tym żadnej. Szczelna obrona i skuteczna ofensywa sprawiły jednak, że to nasi zawodni schodzili na przerwę zadowoleni, bo z wynikiem 16:12.
Druga część spotkania to kontynuacja dobrej gry. Gorąco zrobiło się dopiero w 49. minucie, kiedy goście zbliżyli się do Środy Śląskiej na zaledwie jedną bramkę (22:21). Końcówka jednak znów należała do KS Środa Śląska, a wisienką na torcie był efektowny karny Dawida Juszczaka, którym ukoronował swój świetny występ tego dnia. Nasz zawodnik pokonał bramkarza ekipy przeciwnej aż 8 razy. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 28:23.
Brawa dla naszego zespołu! Tym bardziej, że tego dnia wystąpił w mocno okrojonym składzie.
eska
REKLAMA
REKLAMA