Ponoć były już znane w starożytnym Rzymie i początkowo wcale nie były słodkie. W Polsce w wersji słodkiej pojawiły się w XVI w., a kulisty kształt przybrały 300 lat temu.
Mowa oczywiście o smakowitych, mięciutkich, ze świecącym lukrem i pysznym nadzieniem, pączkach! Już za trzy dni czeka nas Tłusty Czwartek. Zjadanie pączków i faworków to tradycja, dlatego wyrzuty sumienia w ten dzień są absolutnie nie na miejscu. Ważne jest to, że skoro zjadamy już te dodatkowe kalorie, to niech te ciastka będą warte tego grzechu.
W interencie znajdziemy dziesiątki przepisów na pączki - z czekoladą, owocami, twarogiem, wersje dietetyczne czy warzywne. Ale po co szukać tak daleko. Mamy coś lepszego - konarskie pączki ziemniaczane. Tradycyjna receptura, łatwe wykonanie i "nasze". Przepis pochodzi z książki wydanej przez starostwo powiatowe „Najlepsze w Powiecie Średzkim”.
Polecamy je z czystym sumieniem, bo jedliśmy kilkakrotnie i rzadko skończyło się na jednym.
KONARSKIE PĄCZKI ZIEMNIACZANE
Składniki:
1 kg mąki pszennej
1 kg ziemniaków
3 jajka
10 dag drożdży
1 kostka margaryny lub masła
0,5-1 szklanka cukru (wg uznania i preferencji)
olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Ziemniaki gotujemy i przeciskamy przez praskę. Jeszcze gorące łączymy z pozostałymi składnikami. Jeżeli ciasto będzie rzadkie, dodajemy dodatkową mąkę. Odstawiamy na około 10 minut. Po wyrośnięciu, wałkujemy, wycinamy kółka i formujemy pączki. Zostawiamy do wyrośnięcia na kolejne 10 minut.
Smażymy na głębokim oleju, zwracając uwagę, aby pączki nie usmażyły się zbyt szybko, gdyż wtedy mogą być w środku surowe.
Przepis przygotowało Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich z Konar. Dzięki niemu wygrało powiatowy konkurs kulinarny, odcinek poświęcony daniu z ziemniaka.
I już na koniec przypomnimy, że idealny pączek jest puszysty i jednocześnie lekko zapadnięty. Jasna obwódka dookoła ma świadczyć o tym, że ciasto smażone było na świeżym tłuszczu.
eska
REKLAMA
REKLAMA