Konrad Medyński fot.: km
W ramach wakacyjnego cyklu "Młodzi zdolni" przybliżaliśmy sylwetki wyróżniających się uczniów szkół średnich z naszego powiatu.
W ten sposób chcieliśmy docenić ich dokonania, osobowość, ale też zainspirować innych młodych ludzi. Minęło kilka miesięcy, a nasi uczniowie dalej zdobywają ważne nagrody i wyróżnienia. W listopadzie Konrad Medyński z PZS nr 1 w Środzie Śląskiej, wraz z Olą Pietrzak i Jakubem Warzychem (pisaliśmy o nich w naszym cyklu), odebrał nagrodę prezesa rady ministrów.
- Konrad, niedawno odebrałeś stypendium prezesa rady ministrów, i w ten sposób znalazłeś się na liście najlepszych uczniów szkół średnich w naszym powiecie. To taki korzystny zbieg okoliczności czy jednak systematyczna praca?
Hmm... myślę że raczej systematyczna praca, jednak nie zabrakło też odrobiny szczęścia. Zawsze dobrze się uczyłem, ale ostatnio jeszcze bardziej przykładam się do nauki. Tym samym obliczając średnią na koniec roku byłem świadomy, że będę miał czerwony pasek. Niemniej to, że będę miał stypendium prezesa rady ministrów zaskoczyło mnie bardzo, oczywiście pozytywnie, bo zapomniałem wliczyć oceny za praktyki zawodowe. To te oceny podniosły mi średnią, zadecydowały o tym wyróżnieniu (śmiech). Cieszę się, bo to całkiem spora kwota i będę mógł wydać ja całkowicie według własnego uznania.
- Czym się kierowałeś wybierając Technikum Logistyczne w zespole szkół nr 1 w Środzie Śląskiej? Jesteś zadowolony ze swojego wyboru?
Na wybór tej szkoły złożyło się parę czynników. Słyszałem dobre opinie na temat poziomu nauczania, przygotowania uczniów do matury i egzaminów zawodowych. Ważne było też to, że szkoła jest po prostu blisko, bo mieszkam w Ciechowie czyli niedaleko. No i zainteresował mnie kierunek logistyczny dostępny w szkole. Myślę, że po nim będę miał różne ciekawe możliwości.
- Czy już wiesz co będziesz robił po tej szkole?
Tak. Chciałbym jak najlepiej zdać maturę i pójść na dzienne studia inżynierskie na Politechnice Wrocławskiej. A co będzie później? Nie wiem. Jeszcze nie myślę o tak dalekiej przyszłości. Być może znajdę ciekawą pracę w jednym z zakładów w naszej specjalnej strefie ekonomicznej w Komornikach.
- A co robisz w czasie wolnym? Wyglądasz na sportowca…
Szczerze to ostatnio prawie nie mam czasu wolnego (śmiech). Prawie każdą chwilę przeznaczam albo na naukę i przygotowanie do matury albo spędzam czas z bliskimi i rodziną. A gdy już znajdę chwilę dla siebie to lubię pójść na basen, poćwiczyć albo po prostu pooglądać jakiś serial lub film.
- Tak, macie mnóstwo możliwości wyboru i nauki i wypoczynku. Zastanawiam się czy fajnie jest być młodym człowiekiem w tych czasach… Z jednej strony możliwości, z drugiej presja… Powiedz, jak to jest?
Jak wszystko, to również ma swoje plusy i minusy. Zdecydowanie plusami są wspomniane możliwości. Tak naprawdę sami często się ograniczamy i mówimy sobie, że nie damy rady czegoś zrobić. Patrzymy na to, co robią inni lub jaką mają opinię na dany temat. Zamiast żyć własnym życiem jak najlepiej i najpełniej, żyjemy życiem innych, internetowych gwiazd, idoli czy też po prostu znajomych. Tak naprawdę jeśli czegoś bardzo chcemy, o czymś marzymy, to jesteśmy w stanie to osiągnąć! Internet może być w tym bardzo pomocny. To cenne narzędzie, jeśli jest dobrze wykorzystywane. Minusem jest nasze społeczeństwo, które jest pełne, nawet nie wiem jak to nazwać, nienawiści, zazdrości…? Zamiast wspierać się wzajemnie, być dla siebie jak brat lub siostra, to często zamykamy się na innych, stawiamy swoje dobro ponad dobro innych. Na szczęście nie wszyscy tacy są i dobrzy ludzi też są wśród nas, dlatego mimo wszystko fajnie być nastolatkiem w dzisiejszych czasach… Korzystając z okazji, i tego wywiadu, chciałbym podziękować moim bliskim, rodzicom, kolegom, wychowawczyni oraz gronu pedagogicznemu za okazane mi wsparcie. Ich pomoc wiele dla mnie znaczy.
- Konrad, dziękuję za rozmowie i życzę Ci dobrego Nowego Roku.
eska
