W trakcie grudniowej sesji rady powiatu średzkiego radny Marek Majerowski przekazał staroście powiatu wniosek o odwołanie Sebastiana Burdzego z pełnionej funkcji.
Pod dokumentem podpisało się 7 radnych: Marek Majerowski, Małgorzata Rachwalska, Honorata Dulska, Mariusz Wojewódka, Joanna Szremska, Judyta Partyka-Basa i Maria Zachary.
- My niżej podpisani Radni Rady Powiatu w Środzie Śląskiej zaniepokojeni powtarzającymi się sytuacjami publicznego, nieuprzejmego, napastliwego i aroganckiego zachowania Wicestarosty Sebastiana Burdzy wobec radnych powiatowych zwracamy się z wnioskiem o zdyscyplinowanie wicestarosty w tym zakresie przez Pana jako bezpośredniego przełożonego - czytamy w dokumencie. - Ze względu na to, że nie jest to zdarzenie jednorazowe, zmuszeni jesteśmy do interwencji. Jednocześnie prosimy Pana Starostę o złożenie wniosku o odwołanie Pana Sebastiana Burdzy z funkcji Wicestarosty - dodają wnioskodawcy.
Pismo zostało skierowane do starosty powiatu Krzysztofa Szałankiewicza, bowiem tylko on może złożyć wniosek do rady o odwołanie członka zarządu. - Traktuję to jako zagrywkę polityczną. Nic więcej. Realizujemy zadania powiatu, a to był naprawdę intensywny rok. Dopięliśmy temat budynku szpitala, kończymy budowę Centrum Kultury Alternatywnej, realizujemy gros inwestycji drogowych, ale też wiele innych, pomniejszych. Mimo to zarzuca nam się, że nic się nie dzieje. Nie dziwne zatem, że reaguję, ale nigdy w sposów przedstawiony przez radnych we wniosku. Każdy, kto mnie zna, wie jakim człowiekiem jestem - komentuje Sebastian Burdzy.
emka
REKLAMA
REKLAMA