POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

"Duet do końca kadencji" nie ma już racji bytu. Zastępczyni burmistrza odwołana

Agnieszka Iwona Łebek fot.: mpr

Iwona Agnieszka Łebek nie jest już zastępcą burmistrza Środy Śląskiej. Została odwołana 25 listopada.

Była wójt gminy Długołęka, która przegrała w poprzednich wyborach samorządowych ze swoim kontrkandydatem Wojciechem Błońskim, 27 lutego tego roku została zastępcą burmistrza Adama Rucińskiego. To kolejna już zmiana - na przestrzeni ostatnich lat - na tym stanowisku. Pierwszym zastępcą obecnego szefa gminy był Przemysław Babiński. Po jego hucznym odejściu pełniącym obowiązki wice został Marcin Nowakowski, który następnie ustąpił pola Marii Zachary. Gdy została radną powiatu dokonano kolejnej zmiany. Wybór miał być ostateczny. - Duet do końca kadencji to: Adam Ruciński - Agnieszka Iwona Łebek - zapowiadał dzień po powołaniu włodarz. Niewielu miało jednak okazję poznać nową wiceburmistrz, bowiem po trzech miesiącach pracy na rzecz średzkiego społeczeństwa, pani Agnieszka udała się na zwolnienie L4. Od tego czasu słuch w Środzie Śląskiej po niej zaginął. Aż do dziś.

- Podjąłem bardzo ważną decyzję kadrowo-samrządową i została ona wdrożona. 25 listopada zarządzeniem odwołałem panią Iwonę Agnieszkę Łebek z funkcji zastępcy burmistrza Środy Śląskiej - mówił w trakcie sesji nadzwyczajnej Adam Ruciński. - Motywy chyba są oczywiste - dodał włodarz. Można się domyślać, że chodzi o przedłużające się zwolnienie, bowiem na sesji nie padły żadne argumenty przemawiające za taką, a nie inną decyzją, zarządzenie wraz z uzasadnieniem do tej pory także nie zostało opublikowane w BIP. Była wójt Długołęki, a teraz także była zastępczyni, ma miesiąc wypowiedzenia. 

Burmistrz zapowiedział także, że w najbliższym czasie nie powoła nowego zastępcy. - Główną osobą wspierającą jest sekretarz gminy, w tym przypadku pan Marcin Nowakowski - tłumaczył. - Praktykowałem pracę bez zastępcy przez 182 dni i jak widać da się z tym funkcjonować. Nie jest to model idealny, ale da się. (...) Wiele kompetencji jest cedowanych właśnie na sekretarza, pana Marcina, co do którego mam zaufanie - mówił. Dodał także, że nie obsadzanie stanowiska zastępcy wygeneruje spore oszczędności w gminie, które będzie można przeznaczyć na inne cele. - Mam nadzieję, że inwestycyjne, bo takie bym sobie najbardziej życzył

- Dziękujemy za taką informację, dającą dużą ulgę dla gminy, że nie mamy już wiceburmistrz - podsumował przewodniczący rady Jerzy Kryciński. - Ulga w sensie finansowym, organizacyjnym i też wizerunkowym - dodał.

akme

REKLAMA