Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 25-letni mieszkaniec powiatu średzkiego, któremu policjanci przedstawili zarzut zabójstwa.
Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na terenie powiatu średzkiego. - Funkcjonariusze zostali powiadomieni o tym, że 25-letni mężczyzna przyznał się krewnym do zabicia człowieka. Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce, gdzie zastali podejrzewanego o przestępstwo. Mężczyzna miał na sobie ślady substancji, które, jak się później okazało, były śladami krwi - informuje Marta Stefanowska ze średzkiej policji.
W chwili zatrzymania 25-latek był nietrzeźwy. Miał blisko dwa promile alkoholu we krwi. - Podczas czynności mężczyzna był bardzo agresywny. Groził policjantom pozbawieniem życia, a także wielokrotnie ich znieważył - informuje policjantka.
Funkcjonariusze przeszukali również znajdujący się kilka ulic dalej niezamieszkały budynek. W jednym z pomieszczeń znaleziono ciało mężczyzny. - Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon. Funkcjonariusze ustalili, że to 32-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. Ustalili również przebieg zdarzenia. Mężczyźni wspólnie spożywali alkohol. W pewnym momencie 25-latek zaatakował swojego towarzysza. Bijąc i kopiąc pokrzywdzonego spowodował u niego obrażenia, które skutkowały śmiercią 32-latka - dodaje Marta Stefanowska. Decyzją prokuratora ciało skierowano do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu.
Miejsce zbrodni zabezpieczono, przesłuchano również świadków. Zgromadzony materiał dowodowy umożliwił przedstawienie zatrzymanemu zarzutu zabójstwa. - Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Ponadto 25-latek odpowie za znieważenie interweniujących funkcjonariuszy oraz grożenie im pozbawieniem życia podczas i w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków służbowych - uzupełnia rzeczniczka średzkiej policji.
Przez najbliższe trzy miesiące mężczyzna pozostanie w areszcie. Grozi mu dożywocie.
opr. emka
REKLAMA
REKLAMA