Podziękowanie dla mieszkańców gminy Środa Śląska

Głos Środy fot.: mpr

Drodzy Mieszkańcy, Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Obywatelskiego Głos Środy zdecydowało o zaprzestaniu działalności i zamknięciu stowarzyszenia.

W związku z tym chcemy podziękować Państwu za to, że byliście z nami i motywowaliście nas do wysiłku pokazania rzeczywistości w innych barwach, niż tych przedstawianych przez władze Gminy. Gazeta „Głos Środy” była naszym głównym projektem. Chcieliśmy, aby jej lektura uzmysłowiła zwykłym mieszkańcom, że nasza Gmina zarządzana jest bardzo słabo, a przekaz medialny jaki płynie z ratusza jest wielką grą pozorów i manipulacją.

Nasze stowarzyszenie tworzyli ludzie o różnych poglądach i z różnych środowisk. Jedną z głównych jego cech była apolityczność i nieangażowanie się w wybory samorządowe. To założenie nie sprawdziło się jednak w obliczu zeszłorocznych wyborów. Mimo to uważamy, że to co udało nam się osiągnąć, mając na uwadze otoczenie społeczno-polityczne, jest sukcesem. Patrząc na powiązania osobowe członków stowarzyszenia „Razem Dla Ziemi Średzkiej” z gminą Środa Śląska powstałe po ostatnich wyborach samorządowych, jesteśmy przekonani, że wybraliśmy dobrą drogę. Czterech radnych zatrudnionych w jednostkach podległych Gminie, rodziny radnych prowadzące działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia Gminy, pracownicy zmuszani do członkostwa w stowarzyszeniu oraz burmistrz pełniący funkcję prezesa stowarzyszenia rozdający stanowiska oraz funkcje, w zależności od poziomu lojalności, a nie merytoryki, to obecne oblicze Gminy.

Działania podjęte przez burmistrza po wyborach samorządowych w 2014 r. pokazują jak niefortunne było przedstawianie swojego kontrkandydata jako osoby zarządzającej Gminą jak „prywatnym folwarkiem”. Działania i decyzje burmistrza z ostatnich lat doprowadziły do destrukcji kadrowej urzędu miejskiego. Najprawdopodobniej z powodu uprzedzeń politycznych wymieniona została większa część pracowników. I co szczególnie istotne - doświadczonych i kompetentnych. Działania burmistrza doprowadziły do wymiany pracowników na najważniejszych stanowiskach tj. skarbnika, sekretarza, komendanta straży miejskiej, kierowników wydziałów oraz szeregowych pracowników. Traktowanie Gminy jako narzędzia do uprawiania polityki, oraz działania mające znamiona mobingu wobec niewygodnych pracowników to cechy burmistrzowej polityki.
Niestety w dzisiejszych czasach liczą się przede wszystkim działania pijarowe mające na celu budowanie pozytywnego wizerunku. Wielu mieszkańców nie interesuje to czy burmistrz jest dobrym gospodarzem, lecz to jak się prezentuje. Na zajęciach z pijaru nasz włodarz był bardzo pilny, a lekcje z pisania obszernych artykułów z chwytliwymi tytułami, ściskania dłoni i szerokich uśmiechów odrabia bardzo skrupulatnie.

Wiedząc, że niedługo zamilkniemy na dobre, dzisiaj raz jeszcze wspominamy inwestycje Gminy, które w naszym odczuciu, noszą znamiona przynajmniej niegospodarności. Kończymy je prostymi lecz niewygodnymi pytaniami.

Osiedle lokali socjalnych przy ul. Wiejskiej miało być przykładem wyższego poziomu rozwoju. W rzeczywistości jest przykładem utraconego dofinansowania na budowę pozostałych trzech budynków. To obiekt nadający się do gruntowego remontu ze względu na brak odpowiedniego zabezpieczenia w okresie zimowym. Co dalej z tą inwestycją? Czy będzie kontynuowana? Jakie koszty poniosła Gmina na dokumentację, uzbrojenie i wykończenie?

Inkubator przedsiębiorczości przy ul. Spółdzielczej to jedno z flagowych zadań inwestycyjnych poprzedniej kadencji. Gmina pozyskała na nie około 6,5 mln zł z UE, poniosła koszty na opracowanie dokumentacji i przygotowanie infrastruktury, a mimo to obiekt nie powstał. Czy doszło tu do błędów urzędniczych i niegospodarności? Czy ta inwestycja będzie realizowana w przyszłości? Znamy za to odpowiedz na pytanie – kto poniesie koszty wcześniejszych nakładów ? Państwo też ją znacie – my podatnicy!

Trudnych i niejasnych tematów jest bardzo wiele. Jest nim również temat zamiany działek pod komendę powiatową policji. Działkę pod budownictwo wielorodzinne przy ul. Strzeleckiej Gmina zamieniła na działkę przy ul. Mostowej, aby ją przekazać pod komendę. Notabene działka ta sąsiaduje z gminną działką o podobnej powierzchni! Dziś deweloper działkę przy ul. Strzeleckiej wystawił na sprzedaż za około 1 880 000 zł, kiedy od Gminy pozyskał ją za 1 350 000 zł. Oznacza to, że deweloper zarobi ponad 500 tys. zł w niespełna trzy lata. Dlaczego ta zamiana odbywała się w takim pośpiechu? Dlaczego do dnia dzisiejszego działki przy ul. Mostowej Gmina nie przekazała na rzecz Skarbu Państwa?

Drodzy Mieszkańcy jeszcze raz dziękujemy Wam za dobry odbiór naszej działalności i okazywaną życzliwość. Wierzymy, że daliśmy Państwu możliwość spojrzenia na drugą stronę medalu, jakim jest zarządzanie Gminą, a przy tej okazji przypomnieliśmy też znane przysłowie „Nie wszystko złoto co się świeci”.

Na zakończenie przypominamy Państwu fragment wywiadu jakiego radny Adam Ruciński udzielił dziennikarzom Expresu Miejskiego w marcu 2014. Jego tytuł „Dyskusje, czyli walenie głową w mur” . Podkreślenia pochodzą od nas, a wnioski pozostawimy Państwu...

– Co obecnie nie podoba się panu w rządzeniu średzką gminą?
– Od 12 lat, odkąd jestem radnym, nie zgadzam się przede wszystkim ze stylem rządzenia i dlatego jestem w opozycji. Niektórzy momentami porównują ten styl do władania folwarkiem. To mocne słowa, ale takie są skrajne opinie z jakimi się spotykam. Zbyt dużo zależy od woli lub braku woli jednej osoby. Często, gdy dochodzi do dyskusji, to nie liczą się żadne argumenty merytoryczne. Przypomina to przysłowiowe walenie głową w mur. Dyskusja jest traktowana jako przejaw czepialstwa, krytyka jako objaw wrogości, a zgłaszane wnioski jako akt dywersji. To nie jest styl, który w mojej ocenie buduje powszechne zaufanie i skłania do aktywności obywatelskiej, a ona jest potrzebna, aby zarządzać tą gminą w sposób nowoczesny, partnerski, według zasad partycypacji społecznej.

Członkowie Stowarzyszenia Obywatelskiego Głos Środy

ogłoszenie płatne