Radni nie wyrazili zgody na wyodrębnienie w przyszłym roku w budżecie środków na tzw. fundusz sołecki.
Fundusz sołecki to pula pieniędzy wyodrębniona z budżetu gminy na wykonanie przedsięwzięć służących poprawie warunków życia mieszkańców wsi. Pieniądze z funduszu sołeckiego można przeznaczyć między innymi na budowę lub remont placów zabaw, naprawę chodników, czy remont wiat przystankowych. Oprócz tego, jeśli gmina zdecyduje się na utworzenie funduszu, otrzymuje z tego tytułu pieniądze z budżetu państwa.
- Tak, przy czym jeszcze kilka lat temu mówiliśmy o wsparciu na poziomie 50 proc. poniesionych kosztów. Dziś to około 20 proc. Być może rząd nie ma na to pieniędzy - komentuje Janina Gawlik, wójt gminy Kostomłoty. Tam fundusz sołecki funkcjonował od kilku już lat. Do teraz.
- Przeglądnęłam rozliczenia funduszu sołeckiego. Wiele wiosek robi to bardzo solidnie i warto te pieniądze tam przeznaczać. Ale należy pamietać, że to są pieniądze publiczne. Obowiązują nas wszystkie ustawy o zamówieniach publicznych, czyli dajemy ludziom środki, za które wójt odpowiada. Gdy zobaczyłam, że pieniądze przeznaczane są na remont elewacji jednej ściany, a cały budynek wymaga remontu uznałam, że można nas posądzić o niegospodarność. Dlaczego? Zanim skończymy całą świetlicę od nowa trzeba ją będzie naprawiać. Przykładów jest więcej. Przeprowadziłam analizę i na jej podstawie wystąpiłam do rady z wnioskiem o likwidację funduszu - informuje wójt.
Radni przystali na tę propozycję i 26 marca dziesięć osób przegłosowało uchwałę o nie wyrażeniu zgody na wyodrębnienie od przyszłego roku na ten cel środków. Tylko jedna osoba była przeciwna jej podjęciu, trzy wstrzymały się od głosu. Jak dodaje Janina Gawlik - wynik głosowania nie oznacza, że pieniądze wioskom zostaną zabrane.
- Podzieliliśmy tę pulę pieniędzy na pół. Sołectwa otrzymają dotacje z urzędu w wysokości połowy dotychczasowej kwoty przysługującego im funduszu sołeckiego. Dzięki temu będą mogli organizować - jak do tej pory - dni dziecka, mikołaje i inne tego typu przedsięwzięcia, czy choćby farby, żarówki, ale bez konieczności tak rygorystycznego rozliczania się, jak miało to miejsce do tej pory. to będą tzw. środki wiejskie. Druga połowa funduszu, a zatem 225 tysięcy, co roku przeznaczana będzie na kompleksowy remont wskazanej świetlicy, czyli już nie jedna ściana w roku, ale cały budynek, od A do Z. Ważne dla mnie jest też to, że w przypadku funduszu sołeckiego jedne wsie otrzymywały bardzo duże środki do dyspozycji, a inne wręcz przeciwnie, symboliczne kwoty, za które nie można było za wiele zrobić. Teraz to powinno się wyrównać - dodaje wójt.
emka
REKLAMA
REKLAMA