W starostwie powiatowym podpisano umowę na budowę ścieżki rowerowej na trasie Kulin-Cesarzowice. Wartość projektu: 469 tysięcy złotych.
W ubiegłym roku zakończono remont drogi powiatowej łączącej Rakoszyce z Cesarzowicami. Wybudowano także ścieżkę rowerową, ale obejmującą jedynie połowę tej trasy (Rakoszyce-Kulin). Do pełni szczęścia i połączenia Rakoszyc ze Środą Śląską traktem rowerowym zabrakło funduszy. Te znalazły się w tym roku.
- Otrzymaliśmy dofinansowanie z Krainy Łęgów Odrzańskich w kwocie 200 tysięcy złotych i chociażby ta kwota obligowała nas, aby je wykorzystać i tą potrzebną ścieżkę rowerową, która zamknie nam trasę Rakoszyce-Kulin-Cesarzowice-Ciechów-Środa Śląska w jeden ciąg komunikacyjny, wykonać. Pozostałą kwotę, w pierwotnej wersji, mieliśmy solidarnie rozbić z gminą Środa Śląska na dwie równe części. Jednak pojawiły się pewne problemy w negocjacjach i na tę chwilę burmistrz wraz z radą zadeklarowali wsparcie na poziomie 95 tysięcy, w tym po 5 tysięcy przekazały w tym roku ze swojego budżetu na realizację inwestycji dwa sołectwa: Kulin i Cesarzowice. Nadal będziemy rozmawiać z gminą i negocjować zwiększenie kwoty dotacji. To bardzo potrzebna inwestycja. Staniemy na głowie, aby się porozumieć i staniemy na głowie, aby tę ścieżkę wykonać. Negocjacje zawsze są ciężkie. Jestem jednak przekonany, że dojdziemy do porozumienia - komentuje Krzysztof Szałankiewicz, starosta powiatu.
Już dziś wiadomo, że wymienione wyżej dwa sołectwa również w przyszłym roku wyodrębnią w budżecie kolejne pieniądze na wsparcie inwestycji. 27 lutego, podczas sesji rady miejskiej, deklarację taką złożyła radna z Cesarzowic - Grażyna Ostrówka. Do tematu dofinansowania budowy odniósł się także burmistrz Środy Śląskiej Adam Ruciński, który podkreślił, że jest to przede wszystkim zadanie powiatu średzkiego. - My wspieramy tę inwestycję na tyle, na ile jest to na dzisiaj możliwe (...). Ubolewam, że nie możemy dać tego wsparcia większego, (...) bo mamy trudną sytuację budżetową (...). Wola jest, ale możliwości brak - skomentował.
Kiedy ścieżka powstanie?
Przetarg na realizację inwestycji ogłoszono w połowie lutego. Wpłynęło pięć ofert.
- Po otwarciu kopert okazało się, że jest bardzo duża rozpiętość cenowa: od najniższej - 469 tysięcy - do najwyższej - 817 tysięcy. Różnica blisko 400 tysięcy. Wybraliśmy najniższą ofertę. Według informacji uzyskanych od moich poprzedników była taka możliwość, aby brakującą cześć ścieżki rowerowej na trasie Kulin-Cesarzowice wykonać przy okazji modernizacji tej drogi. Tak się stało, że tego nie zrobiono. Z jakich powodów? Trudno mi powiedzieć. Na pewno jest jakiś zator w komunikacji na linii starostwo-gmina. Jedno jest pewne: w pierwotnej wersji ta ścieżka kosztowałaby znacznie mniej, niż w tej chwili - informuje starosta.
- Kwota ta i tak jest bardzo korzystna, ponieważ starostwo ogłosiło przetarg na początku roku, kiedy portfel zamówień jest w wielu firmach budowlanych jeszcze pusty - komentuje przedstawiciel wykonawcy, firmy Budromax.
Dzięki podpisanej w starostwie umowie fani jednośladów będą mieli do dyspozycji trasę o łącznej długości około 15 km. Wykonawca ma czas do końca czerwca na realizację zadania. - Będziemy chcieli zakończyć budowę o wiele wcześniej, nawet w ciągu kilku tygodni - poinformował w trakcie spotkania przedstawiciel firmy.
emka
REKLAMA
REKLAMA