Poseł Michał Jaros przy DK 94 w błoniach fot.: Michał Jaros/FB
To już kolejny raz, kiedy polityk głośno mówi o problemach, z jakimi borykają się gminy z powiatu średzkiego. Interweniował już w gminie Malczyce i Miękinia.
W Malczycach Michał Jaros spotkał się z wójtem Piotrem Frankowskim. Poseł zadeklarował wówczas wsparcie dla wójta przy budowie obwodnicy w Chełmie oraz przy innych ważnych dla gminy inwestycji.
Ostatnia obecność Jarosa w gminie Miękinia nie jego pierwszą. Już wcześniej spotykał się z wójtem Janem Marianem Grzegorczynem m.in. w sprawie zmiany oznakowania na obwodnicy Miękini. - Będziemy współpracować z władzami gminy w rozwiązaniu takich problemów, jak poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniu Miękinia-Mrozów, montaż sygnalizacji świetlnej na DK94 w Krępicach, montaż oświetlenia i oznakowania na obwodnicy Miękini oraz budowy ronda w miejscowości Błonie w miejscu skrzyżowania drogi wojewódzkiej i krajowej - informował wówczas Michał Jaros.
Wniosek o budowę ronda
29 stycznia na profilu na portalu społecznościowym polityk opublikował informację o jego interwencji u marszałka właśnie ws. budowy ronda. - Otwarta w ubiegłym roku obwodnica gminy Miękinia ma w przyszłości stać się częścią aglomeracyjnej obwodnicy Wrocławia. Niestety, od jej otwarcia doszło już do 12 wypadków, w tym do jednego ze skutkiem śmiertelnym. Stężenie ruchu na obwodnicy będzie wzrastać, bowiem od skrzyżowania drogi krajowej nr 94 z drogą wojewódzką nr 340 w przyszłości planowana jest realizacja kolejnej części inwestycji, w postaci budowy drogi łączącej skrzyżowanie drogi krajowej nr 94 z autostradą A4 - informuje poseł Michał Jaros.
Polityk skierował dwa pisma: jeden z nich do Cezarego Przybylskiego marszałka województwa dolnośląskiego oraz do Andrzeja Adamczyka ministra infrastruktury. W nich pyta, czy jest w planach budowa ronda oraz, czy prowadzone są lub będą rozmowy z gminą Miękinia ws. tej inwestycji. Ostatnią poruszoną kwestią jest partycypowanie w kosztach.
Poseł będzie też wsparciem dla pozostałych gmin?
Michał Jaros podjął współpracę z dwoma gminami z powiatu średzkiego. - Nie ukrywam, że zawsze chwaliłem sobie wieloletnią współpracę z wójtem Janem Marianem Grzegorczynem i wójtem Piotrem Frankowskim. Nigdy też nie odmawiam wsparcia, gdy zgłaszają się do mnie samorządowcy. Efektem jest choćby skuteczne zabieganie o budowę obwodnicy Miękini, gdzie konsekwentnie wspierałem władze samorządowe gminy. Jeśli otrzymam zaproszenie od włodarzy innych gmin z powiatu średzkiego, to na pewno ich odwiedzę i tak samo, jak na przykład w Miękini czy Malczycach, będę starał się pomóc choćby poprzez interwencje w odpowiednich instytucjach, ale też na wszystkie możliwe sposoby- wyjaśnia poseł.
Polityk do samorządów z obszaru metropolii wrocławskiej dojeżdża pociągami. - Rozmawiam o idei Wrocławskiego Związku Metropolitalnego, ale także o problemach mieszkanek i mieszkańców poszczególnych gmin, z którymi muszą zmagać się na co dzień oraz o formie pomocy z mojej strony i pomysłach na rozwiązanie tych problemów - dodaje.
Poseł przygotowuje się do startu w wyborach do europarlamentu?
W ubiegłym roku Michał Jaros złożył projekt ustawy o Wrocławskim Związku Metropolitalnym, tworzącym metropolię wrocławską, czyli związek samorządnych i niezależnych gmin z obszaru dookoła Wrocławia, który otrzymywałby rocznie 5 proc. podatku PIT wyliczanego na podstawie liczby ludności za rok poprzedni. - Co istotne, środki, o których mowa byłyby przekazywane z puli środków rządowych, co oznacza dodatkowe ponad 200 milionów złotych na wspólne zadania międzygminne m.in.: w obszarze walki z korkami, rozwoju transportu publicznego, zwiększania siatki połączeń komunikacyjnych czy też inwestycje infrastrukturalne. Sejm RP przyjął w tej kadencji ustawę o Górnośląskim Związku Metropolitalnym, tworzącym górnośląsko-zagłębiowską metropolię, jednocześnie uchylając ustawę umożliwiającą powoływanie metropolii w innych miejscach Polski, w tym we Wrocławiu, Krakowie czy Poznaniu - tłumaczy poseł.
Czy duża aktywność polityka może być rozpoczęciem jego kampanii do wyborów do europarlamentu? - Jeśli chodzi o nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego, to już dziś mogę śmiało zapewnić, że nie będę w nich startować, natomiast na pewno będę w nie zaangażowany jako Poseł na Sejm RP - mówi Michał Jaros.
anbo
REKLAMA
REKLAMA
