POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Jak znaleziono pudło z kośćmi i co się z nimi stanie? O tym opowiada wójt Janina Gawlik

Urząd Gminy Kostomłoty fot.: GK

Na początku stycznia w Urzędzie Gminy Kostomłoty doszło do niecodziennego odkrycia.

Przypomnijmy, 5 stycznia w urzędzie pracownicy, podczas prac porządkowych w piwnicy znaleźli kartonowe pudło, a w nim ludzkie kości. O zdarzeniu wójt Janina Gawlik poinformowała na ostatniej na sesji. 

Jak znaleziono to pudło? Cóż, 23 pracowników urzędu spotkało się 5 stycznia, by wspólnie zrobić porządki w piwnicy i na strychu z inicjatywy nowej wójt. - Chciałam, żebyśmy się z pracownikami spotkali i w wolną sobotę, w pewnym stopniu się zintegrowali. Mieliśmy tam mnóstwo rupieci, śmieci i niepotrzebnych przedmiotów. Łącznie było 14 kontenerów śmieci - opowiada wójt Janina Gawlik. W trakcie porządków znaleziono pudło. - Każdy karton, który znajdował się w piwnicy, czy na strychu był przez nas otwierany i sprawdzaliśmy, co jest w środku. Karton po kartonie i w kolejnym na wierzchu była czaszka. Zajrzeliśmy do środka, a tam były kolejne kości. Natychmiast zadzwoniliśmy po policję - dodaje wójt. - Nie mamy pojęcia, skąd one sie tam wzięły. Byliśmy bardzo zdziwieni. Jedno jest pewne, to pudło było tam od bardzo dawna. Ono było zastawione meblami, które ja pamiętam, jak byłam w gminie na stażu - opowiada Janina Gawlik.

W tej chwili kośćmi zajęła się prokuratura. Są one badane w zakładzie medycyny sądowej. - Po badaniach prawdopodobnie szczątki wrócą do nas. Chcemy przygotować godny dla nich pochówek. Mamy dwie możliwości albo w Piotrowicach, albo w Kostomłotach na cmentarzu. W obu miejscowościach mamy pomniki, w których mogłoby być pochowane szczątki. Jedno mnie tylko przeraża to, że w tych piwnicach i strychach nikt nie sprząta przez tyle lat. Myślę, że taka sytuacja jest w wielu urzędach. Szukamy miejsc na archiwa, a wystarczy, że zrobimy porządki - podsumowuje wójt.

anbo

REKLAMA


REKLAMA