Spełniło się stare siatkarskie porzekadło w meczu 9 kolejki PikoSport Dolnoślaskiej Ligi Siatkówki Mężczyzn.
W sobotę 24 listopada w Środzie Śląskiej odbyło się kolejne spotkanie siatkarskie. LZS Fiuka Średzianin występujący w roli gospodarza mimo prowadzenia 2:0 oraz piłek meczowych w powietrzu, uległ KS Gwardii Wrocław.
Udało nam się porozmawiać z rozgrywającym Średzianina Łukaszem Borkowskim. - Można powiedzieć, że to był kiepski mecz w naszym wykonaniu. Pierwsze dwa sety wygraliśmy, dzięki temu że popełniliśmy mniej błędów w ataku i w obronie. Trzeci set mieliśmy już na wyciągnięciu ręki (24:22) ale niestety proste błędy w ataku i na zagrywce przyczyniły się do tego, że przegraliśmy – opowiada. - W czwartym i piątym secie straciliśmy pewność siebie przez co młodzi gwardziści podbudowali się i zaczęli konsekwentnie kiwać z czym sobie kompletnie nie poradziliśmy – dodaje Łukasz.
Drużyna ze Środy aktualnie zajmuje 8 miejsce w tabeli 3-ciej ligi. - Jest to wynik poniżej oczekiwań i naszych sportowych ambicji dlatego będziemy pracować nad jego poprawą – przyznaje Borkowski. - Ciągle borykamy się z problemami kadrowymi, ale nie zwieszamy głów i liczymy, że wyniki przyjdą, bo jak pokazały pierwsze dwa sety meczu z Gwardią, mamy potencjał na bardzo fajne granie – kończy.
Następny mecz LZS rozegra na wyjeździe 1 grudnia, a jego przeciwnikiem będzie aktualny lider PKPS Siatkarz Bierutów.
anbo
REKLAMA
REKLAMA