Nieprzytomny mężczyzna leżał na chodniku w rynku. Wezwano policję i karetkę

W Środzie Śląskiej na chodniku leżał mężczyzna fot.: Czytelnik EM24.pl

Do tego zdarzenia doszło w Środzie Śląskiej 18 listopada. Na chodniku przy ratuszu leżał mężczyzna.

O zdarzeniu poinformował nas jeden z czytelników. - Około 7:50 w mieście na rynku leżał mężczyzna. Temperatura na dworze wynosiła -6 stopni. Nikt nie reagował na leżącego przy krawężniku mężczyznę. Podszedłem, żeby zobaczyć, co się stało i okazało się, że miał padaczkę alkoholową - opowiada Michał.

- Zadzwoniłem na 112. Policjant ze średzkiej komendy poinformował mnie, że w tej chwili nie mają wolnego auta. Jakiś mieszkaniec zainteresował się zdarzeniem i pomógł mi poszkodowanego położyć w inne miejsce. Po 30 minutach mężczyzna znowu dostał padaczki. Przechodzień zadzwonił po karetkę pogotowia. Czekaliśmy około 20 minut na przyjazd służb. Najgorsze jest to, że wcześniej nikt nie pomógł temu leżącemu na chodniku mężczyźnie - dodaje czytelnik.

Zgłoszenie na policję wpłynęło około godz. 8 rano. - Zgłaszający poinformował telefonicznie, że na chodniku w rynku miasta leży mężczyzna. Dyżurny przekazał informację zwrotną, że skieruje we wskazane miejsce patrol, po czym zapytał o dokładną lokalizację. Po chwili ponownie zadzwonił zgłaszający i poinformował, że potrzebne będzie pogotowie ratunkowe. Dyżurny wyjaśnił, że zgłaszający sam może wybrać numer telefonu na pogotowie, po czym rozmówca się rozłączył. W zgłoszeniu nie było informacji o przyczynie wezwania pogotowia. Dyżurny przyjął zgłoszenie, a policjanci podjęli interwencję. Na miejscu było również pogotowie, które zabrało mężczyznę do szpitala, gdzie pozostał - wyjaśnia całe zdarzenie asp. sztab. Marta Stefanowska oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej.

anbo