POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Ruszyła wrocławska klasa A oraz B. Wiele bramek na inaugurację

Pogoń Miękinia – Dolpasz Skokowa 5:0 fot.: Angelika Harom - em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W sobotę 25 sierpnia ruszyły rozgrywki siódmej i ósmej klasy rozgrywkowej, czyli wrocławskich klas A i B. Pierwsze karty zostały odkryte, nie zabrakło dużej ilości goli.

A klasa gr. Wrocław I

Orzeł Bukówek - Bór Oborniki Śląskie 2:6

Mechanik II Brzezina - Czarni Białków 4:0

Pogoń Miękinia - Dolpasz Skokowa 5:0

Zorza Pęgów - Zjednoczeni Szczepanów 2:1

Odra Malczyce - Odra Lubiąż 4:0

A klasa: Odra Malczyce – Odra Lubiąż 4:0

Pierwszy mecz w Malczycach przyniósł od razu tzw. nadodrzańskie derby. Na boisko LKS-u przybyła drużyna z Lubiąża. Pierwsza połowa przebiegła w towarzystwie intensywnego deszczu. Gra była wyrównana, a żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć drogi do bramki rywala. W 35 minucie sędzia odgwizdał rzut wolny ponad 20 metrów od bramki ekipy z Lubiąża. Do piłki podszedł Paweł Strożek i ładnym strzałem pokonał bramkarza. Do przerwy minimalnie lepsza była więc malczycka Odra. W drugiej części nie można ujmować ambicji drużynie przyjezdnych. Wykreowali wiele ciekawych sytuacji, jednak gole tego dnia zdobywali tylko piłkarze z Malczyc. Wynik na 2:0 podwyższył Tomasz Król, a w końcówce spotkania trafili Krzysztof Naskręt i świeżo wprowadzony na boisko Maciej Klimkiewicz.

Cieszy zwycięstwo na inaugurację rozgrywek w meczu derbowym z drużyną z Lubiaża. Wynik nie odzwierciedla jednak tego, co działo się na boisku. Rywale mieli sytuacje do strzelenia goli, jednak zabrakło im precyzji lub na przeszkodzie w bramce stawał dobrze dysponowany Piotrek Janiec. Mecz emocjonujący z wieloma sytuacjami bramkowymi, był ciekawym widowiskiem dla kibiców. Na pochwałę zasługuje cały zespół, a w szczególności wyróżniam Adriana Majewskiego, Pawła Strożka i debiutującego w Odrze 16-latka Jakuba Bilińskiego. My jednak już myślami jesteśmy w Orzeszkowie, gdzie w przyszłą niedzielę rozegramy kolejny mecz z drużyną miejscowej Victorii – komentuje trener Sławomir Samiec-Talar.


Fot. Odra Malczyce

A klasa: Orzeł Bukówek – Bór Oborniki Śląskie 2:6

Zimnym prysznicem sezon rozpoczął beniaminek z Bukówka. Na inauguracje Orłom przyszło mierzyć się z Borem Oborniki Śląskie, który cudem uniknął degradacji do niższej klasy rozgrywkowej. Drużyna gości, po kilku wzmocnieniach z pewnością w tym sezonie powalczy jednak o znacznie wyższe cele niż tylko utrzymanie. Honorowe trafienie dla podopiecznych Mirosława Drączkowskiego zdobyli Krzysztof Cieliński i Paweł Stelmach.

W najbliższą niedzielę zespół z Bukówka podejmie na własnym boisku innego beniaminka, drużynę LZS Brzeźno.


Fot. Orzeł Bukówek

Pogoń Miękinia – Dolpasz Skokowa 5:0

Letnimi transferami Pogoń Miękinia daje do zrozumienia, że w tegorocznej batalii nie zamierza walczyć o utrzymanie do ostatnich kolejek. Klub wzmocniło kilku ciekawych graczy, część z nich z przeszłością w drużynie Młodej Ekstraklasy Śląska Wrocław. Zmiana dotyczy również trenera Kosztowniaka, który postanowił wspomóc drużynę również z poziomu boiska. I tak w meczu z Dolpaszem w pierwszej jedenastce wybiegło trzech nowych graczy oraz powracający z wypożyczenia Gabriel Wiktorowski. I to był właśnie dzień 20-latka z Pogoni. Dwa gole i asysta ogromnie przyczyniły się do końcowego sukcesu drużyny. Na wyróżnienie zasługuje również Dawid Wójcikowski, który popisał się golem i asystą. Ponadto swoje bramki strzelili Przybyła i Topolski w samej końcówce spotkania.

 

A klasa gr. Wrocław III

Polonia Wrocław – LZS Osiek 3:3

LZS Osiek, jako jedyny przedstawiciel powiatu średzkiego został przeniesiony do grupy III. W pierwszym spotkaniu zawodnikom LZS-u przyszło mierzyć się na Niskich Łąkach z wrocławską Polonią. Goście na mecz pojechali wąską kadrą, czego efektem było wykorzystanie tylko trzech zmian.

Pierwsze 10 minut badanie. Jednak my czekaliśmy w środkowej strefie na błąd rywala i próbę szybkiego kontrataku. I owszem były takie dwie fajne okazje, jedna z wywalczonej piłki, a druga z kontry i szkoda, że niewykorzystane. Polonia operowała piłką głównie na własnej połowie i próbowała grać prostopadłe piłki, szukając swoich napastników i niestety dwa razy nas skarcili. W drugiej połowie podkręciliśmy tempo i mecz diametralnie się zmienił. Zdobyliśmy kontaktową bramkę, ale niestety boczna sędzina zasygnalizowała głównemu faul w polu karnym, ku zdziwieniu obu ekip i zrobiło się 3:1. Może to podziałało na nas jak płachta na byka. Zdobywamy dwie bramki, a w ostatniej akcji meczu Witek Oleśków idealnie obsłużył podaniem Piotrka Woźnego, ten dostawił nogę i bramkarz Polonii tylko w sobie znany sposób broni strzał. Szkoda, szczególnie tej akcji, akcji meczowej. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron. Pokazał, że obie drużyny nieprzypadkowo kończyły poprzedni sezon na wysokich lokatach. Dziękuję zawodnikom za postawę przy niekorzystnym wyniku i walkę do końca – relacjonuje trener Piotr Dobrzycki, który w najbliższym sezonie pracował będzie z drużyną z Osieka. Bramki dla LZS-u zdobyli Rafał Sudoł, Witold Oleśków i Piotr Woźny.

A klasa gr. Legnica II

Wilki Różana - KS Winnica 1:1

Tęcza Kwietno - Unia Miłoradzice 1:1

Wilki Różana – KS Winnica 1:1

Trzecia kolejka legnickiej A klasy za nami, a Wilki Różana wciąż muszą poczekać na pierwszy w tym sezonie komplet punktów. W meczu z beniaminkiem z Winnicy zespół gospodarzy szybko strzelił bramkę. W dalszej części gry brakowało skuteczności i szczęścia, by podwyższyć wynik i spokojnie czekać na końcowy gwizdek sędziego. Za to rywale wykorzystali błędy w defensywie drużyny z Różany i doprowadzili do cennego dla siebie remisu.

Mecz w naszym wykonaniu bardzo przeciętny. Drużyna z Winnicy grająca bardzo ambitnie i walecznie. Typowy mecz walki i gry na pograniczu faulu. Gratuluję przeciwnikom postawy – komentuje spotkanie trener Wilków Daniel Ulanicki.

Tęcza Kwietno – Unia Miłoradzice 1:1

Tęcza Kwietno zbiera kolejny punkt to swojego dorobku punktowego. W domowym spotkaniu przeciwko Unii Miłoradzice jedyną bramkę dla tęczowych, a tym samym swoją debiutancką w barwach nowego klubu zdobył Paweł Kozłowski, który w poprzednim sezonie grał dla Polonii Środa Śląska.

- Remisujemy w trzecim swoim występie z Unią i w moim odczuciu mam trochę niedosyt, bo uważam, że w drugiej połowie zasłużyliśmy na jedną bramkę więcej. Pierwsza połowa to walka z jednej i drugiej strony. Unia miała 3-4 kapitalne okazje i wykorzystała jedną, my z kolei mieliśmy 2-3 i nie wykorzystaliśmy żadnej. W przerwie dokonaliśmy trzech zmian i gra zaczęła wyglądać lepiej, osiągnęliśmy sporą przewagę i stworzyliśmy wiele dogodnych sytuacji, lecz tego dnia nic nie chciało wpadać i skończyło się remisem. Jestem bardzo zadowolony z drugiej połowy, gdzie drużyna pokazała dużą determinację i wiarę w końcowy sukces – komentuje trener Tęczy.

B klasa gr. Wrocław VIII

Zjednoczeni Łowęcice - GLKS Mietków 6:1

White Bat Czerńczyce - Dromex Piersno 8:0 (wo) – na boisku 8:2

Ślęża Sobótka - KP Wichrów 3:3

Błękitni Jerzmanowo - KS Piotrowice 2:1

Pierwsza kolejka zwiastuje powiew normalności w drużynie z Łowęcic. W dobrym stylu na ławce trenerskiej Zjednoczonych zadebiutował Wiesław Urycz, który poprzednio prowadził A-klasowy zespół Błękitni Gniechowice. Czy to oznacza, że w Łowęcicach myślą o szybkim powrocie do wyższej klasy rozgrywkowej?

Na inauguracje sezonu problem mają zawodnicy z Piersna. Choć wysoko przegrali swoje spotkanie w Czerńczycach, związek zweryfikował wynik na walkower w związku z niezgłoszeniem zawodników do systemu. 

B klasa gr. Wrocław IX

Zieloni Rakoszyce - Błyskawica Lenartowice 2:1

Wulkan Ogrodnica - Zorza Wilkszyn 0:2

Tęcza Pisarzowice - KS Rusko 0:1

Pogoń Jastrzębce - LKS Ciechów 1:4

Piast Lutynia - Odra Rzeczyca 2:0

Pagel Komorniki - Odra Słup 4:0 (wo) - na boisku 4:4

W Rakoszycach udany debiut na ławce trenerskiej zaliczył Piotr Jobczyk. Drużyna, która otwarcie aspiruje o awans do A klasy, pokonała 2:1 zespół z Lenartowic.


Fot. Zieloni Rakoszyce

Nowy zespół w grupie IX, Zorza Wilkszyn również może cieszyć się z inauguracyjnego spotkania. Zespół z gminy Miękinia ograł w Ogrodnicy miejscowy Wulkan 2:0.

W Jastrzębcach pierwsze trzy punkty notuje zespół LKS Ciechów. – Dobra szczególnie pierwsza połowa naszego zespołu, która przyniosła nam trzybramkowe prowadzenie. Druga nieco gorsza, ze straconą bramką z rzutu karnego, ale cieszy w niej fakt, iż swoje premierowe oficjalne trafienie na swoim koncie zapisał nowy zawodnik LKS-u Piotr Janusz. Jest jeszcze kilka mankamentów do poprawy, ale to dopiero pierwszy mecz i liczymy na to, że z każdym kolejnym meczem będziemy się rozkręcać i nasza gra będzie wyglądała co raz to lepiej – relacjonuje zespół z Ciechowa.

Dwubramkowe zwycięstwo nad Odrą Rzeczyca zanotowali na własnym terenie piłkarze Piasta Lutynia. – Udany start sezonu 2018/19 i debiut naszego drugiego trenera Tomasza Kostki. Zespół po średnich sparingach ponownie zagrał na wysokim poziomie - jak w zeszłym sezonie. Obrona z Bartczakiem, Nowakiem i Tarnowskim stanowiła o naszej sile, a na bramce ratował nas Sadowy, który został najlepszym zawodnikiem meczu. Mecz mógł zakończyć się wyższym rezultatem, ale Borowiec nie strzelił karnego, a Kaźmierczak niewiele się pomylił przy jednym z wielu rzutów rożnych – opisuje spotkanie klub z Lutyni.


Fot. Piast Lutynia 

W Komornikach doszło do ciekawego dla oka spotkania zakończonego wynikiem 4:4. Hattrickiem dla gospodarzy popisał się Grzegorz Jarzemski, a swoja bramkę z karnego dołożył Rafał Kulesza. Gdy sędzia odgwizdał koniec spotkania, wydawało się, że Pagel i Odra Słup podzielą się punktami. Jednak wynik meczu został zweryfikowany na korzyść gospodarzy, którzy po pierwszej kolejce zostali liderem tabeli.

B klasa gr. Legnica IV

Kam-Pos Lusina - Krokus Kwiatkowice 1:1

Gama Ujazd Górny - Orzeł Konary 3:5

Czarni Golanka Dolna - Orzeł Pichorowice 2:6

LZS Budziszów Wielki – KS Damianowo 1:2

Zjednoczeni Gościsław - Unia Rosochata 1:1

Orzeł Pichorowice po remisie z Ujazdem górnym wybrał się na wyjazdowe spotkanie do Golanki Dolnej. 6 strzelonych bramek i pierwsza w tym sezonie wygrana. - Mecz rozpoczął się od szybko straconego przypadkowo gola. Po kilku minutach dobrej gry doprowadziliśmy do wyrównania po bardzo ładnej akcji. Kolejne minuty to bardzo dobra gra naszego zespołu i w efekcie dwa gole. Na przerwę zeszliśmy z prowadzeniem 3:1. Po przerwie gospodarze przeprowadzili trzy zmiany, które przyniosły ożywienie ich gry i gola kontaktowego na 3:2. Po kilku minutach po jednej z akcji zdobywamy czwartego, bardzo ładnego gola. Od tej minuty przejęliśmy całkowitą kontrolę nad spotkaniem. W efekcie kilka bardzo ładnych akcji i dwa dodatkowe gole – relacjonuje Orzeł Pichorowice.

Cenne zwycięstwo w Budziszowie Wielkim odnotowali zawodnicy KS Damianowo. Pomimo gry cały mecz tą samą jedenastką udało się wygrać po bramkach, które zdobyli Odrowąż i Kałużny.

pharom

REKLAMA