POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

OSP Pustków Żurawski doczeka się nowej remizy. O sytuacji jednostki opowiada Cezary Różalski

Wizualizacja budynku nowej remizy OSP Pustków Żurawski fot.: mat. prasowe

W Pustkowie Żurawskim trwa budowa nowej remizy dla miejscowych strażaków-ochotników. W rozmowie z nami o życiu jednostki opowiada prezes Cezary Różalski.

Podczas pierwszej akcji krwiodawstwa, którą w styczniu tego roku zorganizowali strażacy z OSP Pustków Żurawski, rozmawialiśmy z prezesem jednostki o aktualnej sytuacji pożarnictwa w miejscowości z gminy Kobierzyce. Już wtedy Cezary Różalski nakreślił nam plan budowy nowej remizy, która jest jednym z najważniejszych projektów realizowanych od wielu dekad w Pustkowie Żurawskim. Jednostka od dłuższego czasu korzystała jedynie z części technicznej remizy, której historia sięga 1939 roku. Planowana inwestycja na zostać podzielona na etapy. W pierwszej kolejności, w drugiej połowie czerwca, wyburzono część garażową, w której miejscu wzniesie się nowoczesny budynek nowej remizy. W kolejnym etapie, po zakończeniu prac budowlanych, rozbiórka czeka historyczny budynek, który od dziesięcioleci służyła miejscowym strażakom. W rozmowie z nami prezes Różalski przybliża szczegóły planowanej budowy, opowiada o tym, gdzie podczas powstania nowej remizy stacjonować będą druhowie, a także zapowiada kolejną akcję krwiodawstwa.

Jakie pomieszczenia znajdą się w budynku nowej remizy? Czy podczas planowania uwzględnione zostały wszystkie potrzeby Waszej jednostki?

Cezary Różalski: Oczywiście, podczas planowania uwzględniono wszystkie nasze potrzeby. Odbyło się wiele spotkań w Urzędzie Gminy w Kobierzycach z projektantami i architektami, gdzie początkowo pracowaliśmy nad koncepcją nowej remizy, a kończąc na przedstawieniu ostatecznego projektu. Nowa remiza będzie podzielona na dwie części, techniczną i socjalną. W części technicznej będą takie pomieszczenia jak garaż dwustanowiskowy, wieża do suszenia węży, szatnie z prysznicami i pomieszczenia magazynowe, natomiast w części socjalnej sala konferencyjna, kuchnia, pomieszczenia sanitarne oraz pomieszczenie biurowe.

Kiedy cały projekt zostanie ukończony?

C.R.: W czerwcu tego roku oficjalnie przekazaliśmy plac budowy wykonawcy inwestycji. Według założeń firma budowlana ma 16 miesięcy na zakończenie budowy oraz 2 miesiące na oddanie remizy do użytku. W branży budowlanej terminy są orientacyjne, ponieważ podczas budowy mogą się pojawić problemy, których nie można przewidzieć i my to rozumiemy. Firmę budowlaną na placu budowy czeka wiele utrudnień takich jak np. ogrodzenie i budynek główny remizy, który będzie zburzony dopiero w drugim etapie, co oznacza, że ciężki sprzęt będzie miał ograniczone miejsce do manewrowania, czy też podpiwniczenie budynku głównego, które będzie trzeba zasypać i mocno zagęścić lub zalać betonem, ponieważ w tym miejscu powstanie plac przed garażami, na którym będzie stał kilkunastotonowy samochód pożarniczy. Według mojej opinii budynek zostanie oddany do użytku na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2019 roku.

Gdzie stacjonujecie oraz przetrzymujecie wozy i sprzęt podczas rozbiórki i budowy?

C.R.: Ze względu na niespodziewanie szybkie tempo rozbiórki zabudowań określonych w etapie pierwszym tj. garaże i pomieszczenia magazynowe, musieliśmy pilnie wyprowadzić samochody oraz sprzęt z remizy. Dzięki uprzejmości miejscowego przedsiębiorcy pana Łukasza Żuberka samochody stacjonują na terenie zakładu obróbki metalu Saturn CNC, gdzie pozostaną do ukończenia spraw proceduralnych związanych ze stacjonowaniem jednostki w zakładzie Stena Recycling. Kilka dni temu została podpisana umowa między zarządem OSP a przedstawicielami zakładu recyklingowego Stena, w której są określone warunki użytkowania magazynu. Przed nami pozostaje jeszcze szkolenie BHP strażaków oraz przekazanie protokołem magazynu, w którym będzie stacjonować jednostka. Dziękuję przedstawicielom Steny za zgodę na działalność jednostki na terenie zakładu i za komfortowe warunki użytkowania oraz dziękuję radnemu gminy Kobierzyce panu Henrykowi Łoposzko, który nawiązał współprace z zakładem Stena w sprawie naszej jednostki.

Czy budowa nowej remizy pociągnie za sobą rozwój kadrowy jednostki? Czy dysponujecie wystarczającą ilością członków?

C.R.: Dysponujemy wystarczającą liczbą strażaków do prawidłowego i prężnego działania jednostki, natomiast chętnie przyjmiemy w nasze szeregi nowych zdecydowanych członków. Myślę, że nowa remiza niczym nieodbiegająca od strażnic Państwowej Straży Pożarnej oraz nowy profesjonalny wóz strażacki zadziałają zachęcająco na miejscowe społeczeństwo i liczę na to, że pociągnie za sobą rozwój kadrowy. Zarząd jednostki od zawsze kieruje się zasadą, że chętnych nieść pomoc nigdy nie jest za wielu.

Jak wygląda sytuacja młodzieżówki OSP Pustków Żurawski? Początkiem roku planowaliście reaktywację na maj.

C.R.: Reaktywacja młodzieżówki jest w tej chwili wstrzymana ze względu na ograniczenia czasowe strażaków spowodowane procedurą budowy nowej remizy. Każdą naszą wolną chwilę zajmują prace związane ze zmianą stacjonowania jednostki i związaną z tym inwentaryzacją. Przed nami pozostaje jeszcze jedna zmiana miejsca z terenu zakładu Saturn CNC do zakładu Stena Recycling. Myślę, że po tej przeprowadzce i unormowaniu się spraw związanych z miejscem stacjonowania będziemy w stanie zająć się reaktywacją młodzieżówki. Bardzo nam na tym zależy.

Czy planujecie kolejną akcję krwiodawstwa?

C.R.: Tak, zgodnie z tym co deklarowaliśmy na pierwszej akcji, planujemy drugą akcje krwiodawstwa w naszej miejscowości. Pomysłodawca i współorganizator tego szlachetnego przedsięwzięcia druh Adrian Wilczyński zarezerwował wstępne terminy w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu na październik 2018 roku. O konkretnej dacie akcji będziemy informować poprzez plakaty, ulotki, portale i za pośrednictwem naszego profilu na Facebooku.


Druh Adrian Wilczyński podczas pierwszej akcji krwiodawstwa w Pustkowie Żurawskim.

pharom

REKLAMA


REKLAMA