W trakcie czerwcowej sesji Rady Miejskiej Kątów Wrocławskich radni przyjęli uchwałę dotyczącą zagospodarowania przestrzennego w mieście.
Dokument dotyczy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Kąty Wrocławskie, dla terenów w rejonie ulicy Przemysłowej. Obecnie znajdują się tam siedziby firm, a krajobraz jest typowo przemysłowy. Nie brakuje tu hal magazynowych, czy wysokich kominów.
Dzięki podjętej przez radnych uchwale w Kątach Wrocławskich mogą powstać kolejne firmy, które będą mogły wybudować hale wysokie na maksymalnie 35 metrów.
Jakie więc plany ma wobec miasta Rada Miejska, pozwalając na budowę kolejnych wysokich budynków? Na ten temat wypowiedział się burmistrz Antoni Kopeć. - Każdy, kto się orientuje jakim parametrom powinna odpowiadać hala, ten wie, że nie może być ona wysoka na 10 czy 15 metrów - wyjaśnia burmistrz i dodaje, że hala, która ma powstać, nie będzie w centrum miasta i nie jest przeznaczona pod przemysł chemiczny. - Wszystko zależy od tego, jakiego inwestora znajdzie właściciel gruntu, a takiego jeszcze nie ma. Przy ulicy Przemysłowej, jak sama nazwa wskazuje, zlokalizowany jest przemysł na terenie Kątów Wrocławskich. Nie jest to centrum miasta. Wspomniane już 35 metrów jest parametrem maksymalnym. Ułatwi to znalezienie inwestora pod grunt, który został w planie zagospodarowania przygotowany. Musimy dopuścić taką wysokość, która dzisiaj jest między innymi w logistyce wymogiem. Wcale nie jest powiedziane, że tam będzie produkcja, a już tym bardziej produkcja chemiczna. Hale, które już stoją w pobliżu ulicy Przemysłowej, są podobnej wielkości - tłumaczy burmistrz.
Warto podkreślić, że podczas czerwcowej sesji w głosowaniu w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów w rejonie ul. Przemysłowej aż 15 radnych było za, 5 się wstrzymało, natomiast jeden radny był nieobecny. Jaki los czeka tereny zachodnio-południowej części Kątów Wrocławskich? Czas pokaże.
anbo
REKLAMA
REKLAMA