W piątek 11 maja w Miękini został zatrzymany 22-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. Policjanci działali wspólnie z Krzysztofem Dymkowskim, mieszkańcem Wrocławia.
Krzysztof Dymkowski, który wielokrotnie wspomagał policję w ujmowaniu podejrzanych o pedofilię, całe zdarzenie opisuje na portalu społecznościowym. Okazuje się, że mieszkańca powiatu średzkiego dwukrotnie próbowano zatrzymać na terenie Wrocławia. - Ten człowiek pisał z kilkoma dziećmi w wieku od 13 do 14 lat i składał im niemoralne propozycje. Pisaliśmy z tym człowiekiem. Gdy zdobyliśmy jego numer telefonu, ustaliliśmy, że jest to mieszkaniec Miękini. Ten mężczyzna wysyłał dzieciom swoje nagie zdjęcia - informuje Dymkowski.
Zdobyte przez mężczyznę dowody były na tyle silne, że została powiadomiona Komenda Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej. Prowokator umówił się z podejrzanym mężczyzną w Miękini. - Zadzwoniłem na policję i opowiedziałem dyżurnym, że mamy pedofila do zatrzymania. Ruszyliśmy do Środy Śląskiej. W tym czasie oficer dyżurny powiadomił zastępcę naczelnika wydziału kryminalnego Naradziliśmy się z policjantami. Mój plan był taki, że jeden policjant będzie udawał brata mojego partnera, który uczestniczył w akcji, a ja pojadę z innymi policjantami. Partner z policjantem podjechali pod dom podejrzanego o pedofilię, który czekał pod domem w samochodzie. Podejrzany mężczyzna przywitał się z nimi. Policjant obezwładnił mężczyznę, zakuwając go w kajdanki - opowiada Krzysztof Dymkowski.
Zdarzenie potwierdza mł. asp. Weronika Paczkowska-Marcińczyk z Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej. - Potwierdzam, że zatrzymano 22-letniego mieszkańca powiatu średzkiego. Został przesłuchany na Komendzie Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej. Został mu przedstawiony zarzut z art. 200a § 2 k.k., który dotyczy składania małoletniemu do lat 15 otwartej, bezwstydnej propozycji obcowania płciowego i zmierzanie do jej realizacji. Po przesłuchaniu został zwolniony - wyjaśnia policjantka.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA