Za kilka miesięcy odbędą się wybory samorządowe. Wówczas wybierzemy m.in. włodarzy gmin. Zanim to jednak nastąpi, jest czas na podsumowania mijającej kadencji.
Radny z gminy Udanin Wojciech Płaziuk za pośrednictwem naszego portalu porusza temat inwestycji w miejscowości Pichorowice. We wrześniu 2017 roku radny zgłosił do projektu budżetu na 2018 rok, 15 wniosków, dotyczących właśnie Pichorowic. Jak twierdzi radny z 15 zgłoszonych wniosków został zrealizowany tylko jeden. - Podczas pracy komisji nad projektem wielokrotnie zgłaszałem zastrzeżenia do projektu budżetu, co odzwierciedlają protokoły z komisji. Podczas sesji, na której został przegłosowany budżet, przedstawiłem swoje stanowisko odnośnie do budżetu i przeczytałem wnioski mieszkańców swojej wsi - mówi radny Wojciech Płaziuk.
Samorządowiec złożył 15 wniosków w tym: wykonanie wiaty przystankowej dla dzieci przy remizie strażackiej, dokończenie remontu świetlicy wiejskiej (wymiana drzwi, dokończenie montażu kafelek w kuchni, budowa sceny, równanie i malowanie ścian), budowa wiaty rekreacyjnej na boisku sportowym i chodnika przy drodze powiatowej, przebudowa drogi gminnej koło remizy strażackiej, zakup kosy spalinowej do koszenia trawy i traktorka do koszenia boiska sportowego i cmentarza. Jednym z wniosków jest również wykonanie dokumentacji technicznej i przebudowa drogi powiatowej.
Część z wniosków była przez radnego zgłaszana już do poprzednich budżetów gminy. - Wielokrotnie jako radny głosowałem za uchwałami, które były w mojej ocenie korzystne dla naszej małej ojczyzny, którą jest gmina Udanin. Przez ponad trzy lata wspierałem działania wójt Teresy Olkiewicz w sprawach i projektach, które były ważne dla gminy. Oczywiście były sprawy, w których nie zgadzałem się z propozycjami pani wójt takie jak np. wygaszenie działalności gimnazjum w Ujeździe Górnym i niepowołanie w to miejsce szkoły podstawowej, oraz brak funduszu sołeckiego - wyjaśnia radny.
- Część uchwał, które proponowała pani wójt, w mojej ocenie szkodziły naszej lokalnej społeczności i gminie. Nie chcę uprawiać brudnej polityki, wyciągając błędy, ale muszę stanowczo zaprotestować, ponieważ przed głosowaniem wyraziłem się negatywnie do projektu budżetu na rok 2018. Powiedziałem, że głosuję za budżetem, ponieważ są w nim sprawy ważne dla gminy, że daję kredyt zaufania wójt, mając nadzieję, że będzie równo traktować wszystkich mieszkańców gminy. Niestety, po ponad dwóch miesiącach widzę, że pani wójt dzieli mieszkańców na ważnych i mniej ważnych. Zgłaszane wnioski trafiają w próżnię i tam pozostają. Pod koniec roku 2017 wysłałem do urzędu gminy informację odnośnie uszkodzonych urządzeń na placu zabaw w Pichorowicach z prośbą o złożenie wniosku w projekcie "OSA". W Pichorowicach jest kilka działek gminnych, które można by było zagospodarować na cele projektu. Niestety pomimo złego stanu urządzeń, które są na placu - wniosek został odrzucony. Podczas ostatniej sesji dowiedziałem się, że nasza miejscowość została pominięta przy składaniu wniosków o dotację na budowę placów zabaw. Poinformowano mnie, że place będą sprawdzane dopiero na początku kwietnia. W mojej ocenie jest to stanowczo za późno, tym bardziej że wnioskowaliśmy w ubiegłym roku, aby przeglądy placów odbyły się w styczniu. Chodzi o bezpieczeństwo maluchów, aby w sezonie dzieci mogły z nich bezpiecznie korzystać. W mojej ocenie, biorąc pod uwagę, że w budżecie pojawiły się oszczędności, można było je wykorzystać na wkład własny przy składaniu większej ilości wniosków. Uważam, że powinniśmy wykorzystać szansę i złożyć wnioski w kilku miejscowościach, gdzie urządzenia są w złym stanie. Jako radny zawsze stoję po stronie mieszkańców, aktywnie biorąc udział w komisjach i sesjach. Być może przez moją aktywność i niechęć do mojej osoby ze strony pani wójt, zgłaszane przeze mnie wnioski nie są realizowane. Z przykrością słucham na komisjach jak problemy i wnioski mieszkańców (nawet te proste, które można zrealizować bez dużego nakładu finansowego) są nazywane przez panią wójt "pobożnymi życzeniami". Czasem trzeba tylko trochę dobrej woli, której w mojej ocenie brakuje. Zrobię wszystko, aby wnioski mieszkańców nie trafiały w próżnię, ponieważ są duże możliwości, na pozyskanie dotacji co pokazują inni włodarze gmin. Nawet w tegorocznym budżecie, który jest w mojej ocenie słaby, można wygospodarować większe środki na wkład własny pod inwestycję - podsumowuje radny Płaziuk.
Ruszyła kampania wyborcza?
Do wypowiedzi radnego odniosła się wójt Teresa Olkiewicz. - Analizując pretensje i roszczenia radnego, odnoszę wrażenie, że mija się on z prawdą a zarzuty wobec mnie, że nazywam wnioski mieszkańców „pobożnymi życzeniami”, są wyssane z palca i nieprawdziwe i stanowią właśnie element „brudnej polityki”, którą zaczął uprawiać Wojciech Płaziuk - mówi wójt Teresa Olkiewicz.
Wójt przyznaje, że co roku konstruując budżet gminy, wpływają dziesiątki wniosków od sołtysów, rad sołeckich, radnych oraz przedstawicieli różnych organizacji społecznych. Z tych wniosków realizowane są w pierwszej kolejności te zadania, które m.in. wynikają z założeń Strategii Rozwoju Gminy Udanin oraz istnieje możliwość pozyskania na te zadania dofinansowania ze środków zewnętrznych. - Odnosząc się do wygaszania Gimnazjum w Ujeździe Górnym, to pan radny powinien wiedzieć, że to nie było w gestii wójta, a co do powstania szkoły podstawowej w Ujeździe Górnym pamiętam wypowiedź pana radnego, podczas jednej z komisji Rady Gminy Udanin, kiedy jako przewodniczący Rady Rodziców Szkoły Podstawowej w Udaninie był przeciwny utworzeniu właśnie szkoły podstawowej w Ujeździe Górnym. Dopiero presja społeczna sprawiła, że radny wycofał się z wcześniejszych deklaracji - wyjaśnia wójt Olkiewicz.
Jak dodaje wójt, nieprawdą jest stwierdzenie, że nie realizuje wniosków składanych przez radnego czy też mieszkańców Pichorowic. - Oto kilka faktów, które mówią, że jest inaczej. Na przełomie lat 2014 – 2018 r. zostały wykonane następujące roboty remontowe: w 2014 roku wykonana została termomodernizacja budynku świetlicy. Zrobiono m.in. remont dachu i elewacji wraz z dociepleniem, który dofinansowany był ze środków unijnych w ramach PROW. W 2015 roku wyremontowano kuchnię i pomieszczenie socjalne, a w 2016 zostały wymienione cztery okna w pomieszczeniu gospodarczym, toalecie i na korytarzu. W 2017 roku realizowane były kolejne prace polegające np. na rozebranie starej sceny wykonanej z płyt. Położenie płytek na posadzce w miejscu „sceny” i w pomieszczeniu obok „sceny”, pomalowanie ścian w tych miejscach oraz prace elektryczne polegające na przygotowaniu istniejącej instalacji do zwiększonego poboru mocy przyłączeniowej, oraz wykonanie dodatkowych wypustów oświetleniowych. 9 kwietnia została podpisana umowa na położenie płytek na ścianie w pomieszczeniu kuchennym, montaż nowych drzwi wejściowych do budynku oraz ułożenie paneli ściennych na korytarzyku (pomiędzy toaletami a zapleczem kuchennym). W sumie koszty, jakie zostały poniesione na modernizację świetlicy w Pichorowicach to ok. 94 tys. złotych. Na remont posadzki, dachu, elewacji zewnętrznej oraz docieplenie remizy OSP – w sumie wydano 75 tys. złotych - wymienia wójt.
W 2015 roku został zakupiony system powiadamiania selektywnego, który kosztował 5 tys. złotych. W latach 2015-2016 przyznano dotację dla Parafii pw. św. Mikołaja na remont kościoła w Pichorowicach w sumie 53 tys. złotych. Wiata przystankowa dla dzieci szkolnych została wykonana na terenie działki przy remizie OSP w Pichorowicach w październiku 2017 roku. - Wybór Ujazdu Górnego na zaprojektowanie budowy wielofunkcyjnej Otwartej Strefy Aktywności podyktowany był kilkoma przyczynami. W miejscowości nie było żadnego ogólnie dostępnego placu zabaw, choć jest to druga pod względem ilości mieszkańców miejscowość w gminie Udanin. Działka, na której została zaplanowana OSA, jest własnością gminy i znajduje się w sąsiedztwie boiska sportowego. Realizacja tej inwestycji jest zgodna z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Odnośnie uwagi, że miejscowość Pichorowice została pominięta przy składaniu wniosków o dotację na budowę placów zabaw informuję, że gmina Udanin złożyła wniosek o dofinansowanie budowy placów zabaw w trzech miejscowościach: Udanin, Konary i Sokolniki. Wybór tych miejscowości podyktowany był konkretną analizą potrzeb i wybraniu tych, które placów zabaw nie mają, bądź mają nadające się do wymiany w całości. Zgodnie z założeniami konkursu „Odnowa Dolnośląskiej Wsi” dofinansowanie z budżetu Województwa Dolnośląskiego wynosi maksymalnie 50 proc. kosztów kwalifikowanych projektu a maksymalna wysokość dofinansowanie projektu, nie może przekroczyć 30 tys. złotych - mówi Teresa Olkiewicz.
- Gmina Udanin złożyła wniosek o maksymalną do pozyskania kwotę i nie ma znaczenia argument pana radnego, że można było przeznaczyć oszczędności, które pojawiły się w budżecie na wkład własny przy składaniu większej ilości wniosków, ponieważ większej kwoty dofinansowania na ten cel nie można pozyskać. Zakupy urządzeń placów zabaw będą dokonywane po rozstrzygnięciu postępowania przetargowego i po analizie środków finansowych, jakimi będzie można dysponować. Ewentualny wybór urządzeń będzie uzgadniany z mieszkańcami (sołtysem). Odnośnie subiektywnej oceny pana radnego o późnym terminie przeglądów placów zabaw, informuję, że termin wykonania rocznej kontroli placów zabaw w 2018 roku wynika bezpośrednio z terminu określonego w zeszłorocznych protokołach kontroli stanu technicznego. Sołectwo zakupuje również wyposażenie świetlicy, strażnicy oraz organizuje imprezy okolicznościowe ze środków budżetu gminy Udanin, a są to środki rzędu 20 tys. złotych od początku kadencji. Oczywiście zdaję sobie sprawę z potrzeb i oczekiwań mieszkańców Pichorowic i że nie wszystko się da tak od razu zrobić, ale też jako wójt muszę patrzeć na rozwój całej gminy Udanin. Wydaje się zatem, że pan radny Wojciech Płaziuk nie realizując swoich nieprzemyślanych obietnic przedwyborczych, przerzuca odpowiedzialność za brak ich realizacji na wójta manipulując przy tym opinią publiczną - podsumowuje wójt Olkiewicz.
anbo
REKLAMA
REKLAMA