Dotychczas w gminie zamiast funduszu sołeckiego były wyodrębnione środki na realizację tzw. 12 złotych na mieszkańca.
Ma się to wkrótce zmienić. Na ostatniej sesji radni jednogłośnie (14 głosów za) podjęli uchwałę o utworzeniu funduszu sołeckiego, który w praktyce będzie obowiązywał od 2019 roku. Dotychczas o jego utworzenie wnioskowało trzech radnych Wojciech Płaziuk, Krzysztof Dziurla i Zdzisław Semczuk.
Fundusz sołecki to pula pieniędzy wyodrębniona z budżetu gminy na wykonanie przedsięwzięć służących poprawie warunków życia mieszkańców wsi. Pieniądze z funduszu można przeznaczyć między innymi na budowę lub remont placów zabaw, naprawę chodników, czy remont wiat przystankowych. Oprócz tego, jeśli gmina zdecyduje się na utworzenie funduszu sołeckiego, otrzymuje z tego tytułu pieniądze z budżetu państwa - do 30 proc. wartości poniesionych wydatków. - Od 2007 roku w naszej gminie funkcjonuje fundusz wydzielony w budżecie gminy, który jest do dyspozycji sołectw. Obecnie jest to 12 złotych na mieszkańca, a cała kwota na ten cel to ponad 62 tys. złotych. Ponadto do sołectw trafiają również środki z innych działów budżetu np. na budowę placów zabaw, siłowni zewnętrznych, modernizację świetlic i wyposażenie, na które gmina pozyskiwała z różnych źródeł dofinansowanie w wysokości nawet 80 proc. - wyjaśnia sekretarz gminy Piotr Łabędzki.
Ponad 300 tys. złotych na sołectwa
Fundusz sołecki w Udaninie będzie obowiązywał od 2019 roku. - Rozliczenie nastąpi w 2020 roku. Po przyjęciu funduszu do dyspozycji sołectw będzie w budżecie na rok 2019 kwota 346,3 tys. złotych, z czego będziemy starać się o zwrot około 20/30 proc. z tej sumy - podsumowuje sekretarz.
- Podpisując projekt uchwały, najpierw rozmawiałam z panią skarbnik. Chciałam być przekonana, że stać nas na to, by ten fundusz utworzyć. Skarbnik stwierdziła, że jesteśmy, ponieważ mamy nadwyżkę budżetową. Jeśli ona się utrzyma, to możemy pozwolić sobie na utworzenie funduszu - mówi wójt Teresa Olkiewicz. - Nie ukrywam, że każda miejscowość dostanie większe pieniądze, ale będą one też zamknięte w określonej kwocie - dodaje wójt.
anbo
REKLAMA
REKLAMA