Ubiegłotygodniowe sparingi przebiegły w towarzystwie wysokiego mrozu (Zdjęcie ilustracyjne) fot.: Paweł Harom - em24.pl
Miniony tydzień przyniósł kilka ciekawych rezultatów. Warunki atmosferyczne utrudniły jednak przygotowania kilku zespołów.
W związku z problemami ze zmrożoną murawą swoich sparingów nie rozegrały m.in. Piast Lutynia czy Błękitni Chwalimierz. Większość zespołów w dalszym ciągu wybiera do gry boisko ze sztuczną nawierzchnią w Środzie Śląskiej.
Czarni Białków – Zorza Wilkszyn 10:0
W miniony piątek A-klasowy zespół Czarni Białków mierzył się z Zorzą Wilkszyn, występującą na co dzień we wrocławskiej B-klasie. Zespół z wyższej klasy rozgrywkowej nie dał złudzeń rywalom, wygrywając pewnie 10:0. Hattrickami popisali się Łodyga i Malarowicz. Dwa trafienia zanotował Szafrański, a z rzutu karnego strzelił Gonera. Jedną bramkę zdobył zawodnik testowany przez ekipę z Białkowa. - Mecz ułożył się dobrze, szybko strzeliliśmy bramki, wykorzystując błędy obrony Zorzy na początku spotkania. Później zdecydowanie kontrolowaliśmy grę – podsumowuje krótko prezes Czarnych Grzegorz Herbuś, który ponownie stanął w bramce gospodarzy, broniąc również rzut karny.
Polonia Środa Śląska – Prochowiczanka 0:3
Kolejnym sparingpartnerem średzkiej Polonii był lider legnickiej okręgówki Prochowiczanka Prochowice, który jest żelaznym faworytem do awansu. Goście wygrali to spotkanie 3:0, potwierdzając dobrą formę przed startem rundy wiosennej. Spotkanie skomentował trener Polonii Krzysztof Tabak, który tradycyjnie w drugiej połowie dał szansę pokazania się młodszym zawodnikom. - Bardzo cenny dla nas sparing. Pomimo niekorzystnego wyniku jestem bardzo zadowolony. Ten mecz pokazał nasze mocne i słabe strony oraz wskazał kierunek naszej dalszej pracy. (poniżej Fot. poloniasrodaslaska.pl)
Mechanik Brzezina - Ambrozja Bogdaszowice 3:1
Wicelider wrocławskiej okręgówki Mechanik Brzezina w miniony weekend zmierzył się z Ambrozją Bogdaszowice, beniaminkiem A-klasy, który bardzo dobrze poradził sobie jesienią. Pomimo zwycięstwa trener Mechanika nie krył po meczu swojego rozczarowania. - Podzieliłem zespół na dwie jedenastki. W pierwszej połowie grał teoretycznie pierwszy zespół, który jednak wypadł po prostu fatalnie. Tak słabej postawy mojej drużyny nie widziałem jeszcze nigdy. Dla odmiany rezerwy Mechanika w drugiej części gry zdominowały vice-lidera Klasy A. Bramka to dla nas najniższy wymiar kary. Ten sparing wymyka się logice, ale cóż, taka jest piłka – mówi Jacek Kucharski. Bramki dla zespołu z Brzeziny strzelili Przemysław Ujas, Daniel Kejdrowski i Grzegorz Napora. (poniżej Fot. mechanikbrzezina.pl)
Zieloni Rakoszyce - Wilki Różana 2:7
Mecz z A-klasowiczem z gminy Udanin był dla Zielonych piątym sparingiem w trakcie przygotowań do piłkarskiej wiosny. Zespół Wilków Różana dał rywalom małą lekcję piłki nożnej, wygrywając 7:2, choć wciąż trwa dyskusja czy ósma bramka dla zwycięzców powinna być uznana. - Z dobrze dysponowanym przeciwnikiem nawiązaliśmy walkę tylko przez 45 minut. Brak 3-4 zawodników w sparingu uświadamia nas, że wszyscy w drużynie są potrzebni, bez względu na umiejętności. Cieszy pokora moich zawodników i przyjęcie tego rezultatu jako bodziec motywujący. Piłkarsko niezły mecz, miły dla oka. Gratulacje dla przeciwnika za skuteczność i konsekwencje w grze – komentuje trener Zielonych Mateusz Partyka.
Odra Malczyce – Orzeł Bukówek 2:0
W kolejnym spotkaniu malczycka Odra zagrała z Orłem Bukówek. Mecz rozgrywany w wysokim mrozie był bardzo wyrównany, a po zwycięstwo 2:0 sięgnęła Odra po bramkach Zielińskiego i Króla. - Wygrywamy po bardzo przeciętnym spotkaniu z naszej strony. Nie potrafiliśmy zdominować rywala i mecz był momentami bardzo wyrównany. Dużo prostych, niewymuszonych strat. Problemy z dokładnym wyprowadzaniem piłki z własnej połowy - ocenia spotkanie trener zwycięskiej drużyny Sławomir Samiec-Talar.
Pagel Komorniki – LKS Ciechów 3:6
Swój pierwszy sparing ma za sobą Pagel Komorniki, który zagrał z rywalem z ligowej tabeli LKS-em Ciechów. Spotkanie zakończyło się hokejowym wynikiem 6:3 na korzyść piłkarzy z Ciechowa. - W naszej grze widać jeszcze sporo niedokładności, brakuje troszkę zgrania, skuteczności, ale wciąż nad tym pracujemy i z czasem powinno być tylko lepiej – informuje zwycięska drużyna. - Mimo braków kadrowych, pierwsza połowa nie należała do najgorszych w naszym wykonaniu. Graliśmy dobrze, czasami nasza dominacja na boisku była wyraźnie zauważalna i wynik był zadowalający (2:2). Niestety druga odsłona to "teatr jednego aktora", czyli Ciechów w roli głównej, a my byliśmy tylko postacią drugoplanową, co niestety odbiło się przede wszystkim na obrazie gry, jak i wyniku końcowym – podsumowuje prezes i trener LKS-u Pagel Komorniki Rafael Gadzała. Po dwie bramki dla Ciechowa zdobyli Wira, Gęsikowski i Dwornicki, a dla Komornik trafiali Olszewski, Kalisz i nowy nabytek klubu Jarzemski. (poniżej Fot. Pagel Komorniki)
Tęcza Kwietno - LKS Marcinowice 2:1
Piąty sparing rozegrał zespół Tęczy Kwietno, który zmierzył się z LKS-em Marcinowice. Podopieczni Adama Zenki wygrali 2:1 po bramkach Czajkowskiego i zawodnika testowanego. - Pierwsza połowa to piłkarskie szachy, każda z drużyn chciała zobaczyć, co potrafi rywal. Druga połowa to już otwarte spotkanie i szaleńcze tempo. Jestem zadowolony z postawy drużyny, która gra coraz lepiej – ocenia trener Tęczy.
Czarni Białków – Zorza Wilkszyn 10:0
Polonia Środa Śląska – Prochowiczanka 0:3
Mechanik Brzezina - Ambrozja Bogdaszowice 3:1
Zieloni Rakoszyce - Wilki Różana 2:7
Odra Malczyce – Orzeł Bukówek 2:0
Pagel Komorniki – LKS Ciechów 3:6
Ślęża Sobótka - LZS Osiek 7:2
Polonia Środa Śląska (juniorzy starsi) - Pogoń Jastrzębce 2:1
Tęcza Kwietno - LKS Marcinowice 2:1
Pogoń Miękinia - Czarni Rokitki 4:2
Odra Słup - KP Brzeg Dolny (juniorzy) 2:5
* Nie podaliśmy informacji o meczu Twojej drużyny? Napisz w komentarzu lub skontaktuj się z nami! Email: pharom@em24.pl
pharom
REKLAMA
REKLAMA