Z liderem bez kompleksów. Porażka mimo dzielnej postawy

Polkąty Maximus - Górnik Trans.eu Wałbrzych 58:70 fot.: Euzebiusz Bożek

W sobotę 24 lutego koszykarze Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie gościli na własnej hali Górnika Wałbrzych – lidera ligowej tabeli. Mecz zakończył się wynikiem 58:70.

Kibice zgromadzeni na hali w Kątach Wrocławskich obejrzeli ciekawe koszykarskie widowisko. Skazywany na bezapelacyjną porażkę zespół gospodarzy bez kompleksów rozpoczął sobotni mecz. Po pierwszej kwarcie prowadzili goście, jednak druga ćwiartka to popis w wynikaniu Maximusa. Wygrana 18:6 pozwoliła żółto-czarnych zbudować przewagę 7 punktów i to właśnie miejscowi kibice w lepszych humorach spędzili przerwę w meczu. W trzeciej kwarcie do głosu doszedł lider grupy D II ligi. Różnica dzieląca oba zespoły zaczęła topnieć, a sytuacja z ostatniej minuty, kiedy przy rzucie za trzy faulowany został gracz gości, sprawiła, że to Górnik był w lepszej sytuacji przed ostatnią częścią spotkania. Jeszcze na 6 minut przed końcem tablica wskazywała czteropunktową przewagę Maximusa. Na tym etapie wyszło jednak doświadczenie wałbrzyszan, którzy zmuszali gospodarzy do błędów, konsekwentnie je wykorzystując. Ostatecznie w całym spotkaniu zwyciężył Górnik, odskakując w końcówce na 12 punktów, jednak sam wynik nie odzwierciedla do końca tego, co działo się na parkiecie na przestrzeni całego spotkania.

- Szkoda tego meczu, bo blisko było sprawienia niespodzianki. Moi zawodnicy podjęli walkę z liderem naszej grupy. Udało nam się zatrzymać kluczowych zawodników wałbrzyskiej drużyny do poziomu, na którym mogliśmy kontrolować wynik meczu. Niestety w drugiej połowie wyraźnie zacięliśmy się w grze ofensywnej. Zabrakło skuteczności, odważnych decyzji. Górnik bronił agresywnie, a nasze kolejne przestrzelone sytuacje wprowadzały frustrację w grze zespołu. Zabrakło zawodnika, który by miał przysłowiowy „swój dzień”. Mimo to bardzo chciałbym docenić ambitną postawę zespołu. Takie mecze zaprocentują w walce o utrzymanie w lidze – komentuje mecz trener zespołu z Kątów Wrocławskich Jacek Kolis.

Na kolejne spotkanie Maximus wyjedzie w niedzielę 4 marca, a przeciwnikiem będzie Politechnika Opolska pod wodzą Dominika Tomczyka. Ostatni mecz rundy zasadniczej przypada na 11 marca, a do Kątów Wrocławskich przyjedzie Rawia Rawicz.

Polkąty Maximus - Górnik Trans.eu Wałbrzych 58:70 (13:18, 18:6, 16:24, 11:22)

Maximus: Suprun (13), Kaczmarek (13), Dźwilewski (9), Bartnicki (6), Cidyło (5), Barszcz (4), Beluch (3), Malinowski (3), Giniewski (2), Kowalski (0), Gnatowicz (0), Zubik (0).

pharom