Pyłomierz Dolnośląskiego Alarmu Smogowego i Radia Wrocław został zamontowany w Środzie Śląskiej. Przez tydzień badać będzie powietrze na terenie miasta.
- Co tydzień jesteśmy w innej gminie. Władze chętnie z nami współpracują, są ciekawe wyników badań. Podobnie jak mieszkańcy, którzy wskazują miejsca, gdzie warto urządzenie do pomiaru stężenia pyłów w powietrzu zamontować. W Środzie Śląskiej montażem stacji zainteresowane było starostwo - mówi Radosław Lesisz z Instytutu Rozwoju Terytorialnego i Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
- Po rozmowie ze starostą zdecydowaliśmy o wyznaczeniu miejsca na montaż urządzenia niemalże w samym centrum miasta. Stacja będzie u nas tydzień. Sprawdzi w tym czasie jakość powietrza w Środzie Śląskiej. Na postawie zgromadzonych danych przygotowany zostanie raport wraz opisem zawartych w nim danych - informuje Marek Ząbek, pracownik Wydziału Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Środzie Śląskiej.
Pyłomierz ustawiono na dachu niewielkiego budynku położonego na terenie należącym do Starostwa Powiatowego przy ul. Świdnickiej. Urządzenie przez tydzień prowadzić będzie pomiary w zakresie stężenia pyłu zawieszonego PM10. Warto dodać, że norma dobowa dla tego parametru wynosi 50 µg/m3. Głównym źródłem zapylenia powietrza w Polsce są domowe piece na węgiel i inne paliwa stałe. Wyniki zostaną opublikowane na stronie Dolnośląskiego Alarmu Smogowego (DA).
- Warto przy tym dodać, że wyniki pomiarów zależne są od warunków pogodowych. Wiatr, deszcz i śnieg oczyszczają powietrze. Aktualnie mamy piękną pogodę i wydawać by się mogło, że i powietrze jest przyjrzyste. To często złudzenie, bo zanieczyszczeń nie widać. Gdy jest mgła, która miesza się z zanieczyszczeniami, wówczas mamy smog i wzrokowo jest to mierzalne. W piękny dzień tego nie widać, co najwyżej mozna poczuć. Pierwsze odczyty były powyżej normy. Jednak dopiero po jednym pełnym dniu można mówić o średniej dobowej - informuje Radosław Lesisz.
Już teraz mieszkańcy mogą na bieżąco mogą też kontrolować jakość powietrza dzięki prywatnej stacji ulokowanej na ulicy Topolowej w Środzie Śląskiej.
- Wyniki jej pomiarów powietrza i zawartości pyłów można sprawdzać przez aplikację Kanarek zainstalowaną w telefonie. Wczoraj wskaźnik pokazywał 348 proc. przekroczenia normy. Pomysł zobaczenia i zbadania tego bardziej profesjonalnym sprzętem od razu wydał nam się trafny - komentuje Sebastian Burdzy, starosta powiatu.
Najbliższe stacje Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, do których wyników można porównać te z ulicy Topolowej, znajdują się we Wrocławiu przy ul. Korzeniowskiego oraz w Legnicy. Wiele wskazuje na to, że i w Środzie Śląskiej takowa się pojawi.
- Już rozmawiamy i na zarządzie, iz pracownikami wydziału ochrony środowiska o wystąpieniu do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu z wnioskiem o możliwość dofinansowania zakupu profesjonalnej stacji, która będzie badać jakość powietrza na bieżąco. Mówimy o kwocie rzędu ponad 200 tys. zł. Maszt stanąłby na terenie Środy Śląskiej, bądź w Komornikach - dodaje Grzegorz Pierzchalski, wicestarosta.
- Poza tym w czerwcu planujemy złożyć wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego - jako lider - razem z czterema naszymi gminami, poza Miękinią, która wchodzi w zakres innego obszaru terytorialnego mogącego ubiegać się o środki z RPO, o pozyskanie środków na wymianę źródeł ciepła ze starych na nowe. Jeśli udałoby się nam uzyskać maksymalną pulę przeznaczoną w tym naborze, tj. około 2,5 mln złotych, wówczas mieszkańcy ponosiliby tylko 15 proc. kosztów wymiany np. starego pieca centralnego ogrzewania na nowoczesny. Wydział promocji już nad tym pracuje - dodaje Sebastian Burdzy.
em
REKLAMA
REKLAMA
