Działka, na której znajduje się świetlica wiejska w Mazurowicach, została wystawiona na sprzedaż. Mieszkańcy obawiają się, że nie będą mieli nowego miejsca spotkań.
Na początku grudnia ubiegłego roku odbyło się spotkanie mieszkańców z wójtem Piotrem Frankowskim w sprawie świetlicy wiejskiej. Wójt poinformował wówczas o trzech przetargach, jakie ogłosiła gmina na sprzedaż działki (50 arów), na której obecnie znajduje się obiekt. Wszystkie unieważniono.
- Obiecano nam wówczas, że najpierw zacznie się budowa nowej świetlicy, a dopiero później teren, gdzie obecnie jest świetlica, zostanie sprzedany. Czy nie lepiej najpierw przystąpić do budowy, a później sprzedawać, albo w ogóle nie sprzedawać, wyburzyć starą świetlicę i na jej miejscu postawić nową? - pytają nas mieszkańcy Mazurowic. - Nie ma sensu remontować naszej świetlicy, bo wyda się na to olbrzymie pieniądze. W całym budynku jest wilgoć. Najlepiej będzie postawić nową - mówi jedna z mieszkanek.
Tak też ustalono w trakcie grudniowego spotkania, jednak pod warunkiem otrzymania finansowego wsparcia zewnętrznego na ten cel. - Dopiero z chwilą uzyskania dofinansowania gmina miała przystąpić do sprzedaży starego obiektu w Mazurowicach. Okazuje się jednak, że do sprzedaży chcą przystąpić wcześniej. Mówi się, że tym terenem jest zainteresowane Dino - informują mieszkańcy.
- Jeśli sprzedadzą ten budynek, to my nie będziemy mieli w tej wsi gdzie się spotkać. To ostatnie takie miejsce. Dlatego nie zgadzamy się na sprzedaż, jeśli nie mamy zapewnienia, że powstanie nowa świetlica. Młodzieży zostaną przystanki do spotkań, a starszym kościół - mówił już w trakcie lutowego spotkania sołtys wsi Stanisław Waszkowicz. - To, czego oczekujemy od gminy, to zapewnienia, że jeśli działka zostanie sprzedana, to my będziemy mieć nową świetlicę. Chcemy też, żeby pozyskane pieniądze zostały przeznaczone właśnie na budowę nowego obiektu - dodał sołtys.
W sprawie sprzedaży starej i budowy nowej świetlicy w lutym doszło do kolejnego spotkania z wójtem. - Obiecałem mieszkańcom, że bez ich zgody nie sprzedamy tego obiektu. Natomiast nie obiecywałem im, że najpierw wybudujemy im świetlicę, a dopiero potem sprzedamy ten stary budynek. Powiedziałem im wówczas, że to nie jest możliwe - wyjaśnia Piotr Frankowski. Robimy wszystko, żeby wybudować nową świetlicę, jednak jeśli nie sprzedamy tej starej, to będzie dla nas trudniejsze, ponieważ nie mamy na tyle pieniędzy - dodaje wójt.
Nowa świetlica miałaby powstać na działce tuż obok starej. Gotowy jest projekt techniczny. Gmina jest przygotowana do wystartowania w naborach o dofinansowanie.
Dino zainteresowane kupnem działki
Rok temu gmina Malczyce wysłała oferty do różnych biur nieruchomości w sprawie sprzedaży działki w Mazurowicach. - Odezwał się do nas przedstawiciel sklepów Dino. Chcemy ponownie wystawić działkę na licytację, ale z ceną około 520 tys. złotych. Jeżeli udałoby nam się ją sprzedać, to powinniśmy się cieszyć. Mazurowice dziś nie mają żadnego sklepu. Jeśli Dino wybuduje tam market, to skorzystają nie tylko mieszkańcy Mazurowic, ale i Ruska - informuje wójt.
- Rozmawiałem o tym z mieszkańcami Mazurowic. Powiedziałem im, że nie musimy sprzedawać tej działki. Zostanie stara świetlica i przez lata będziemy ją remontować. Jednak mieszkańcy ostatecznie byli za tym, żeby działkę jednak sprzedać - dodaje wójt Frankowski i podkreśla, że wbrew mieszkańcom niczego nie zrobi. Aby jednak ogłosić kolejny przetarg, stosowną uchwałę musieli przyjąć radni. - Podczas spotkania w lutym radny był za sprzedażą działki, a w głosowaniu przy podjęciu uchwały był przeciw - podsumowuje włodarz.
anbo
REKLAMA
REKLAMA