Droga relacji Wojczyce-Juszczyn od wielu lat jest w złym stanie technicznym. Gmina postanowiła ją wyremontować, ale nie od razu.
O remoncie drogi mówi się już od dłuższego czasu. Na nawierzchni co jakiś czas są łatane większe dziury. To jednak nie wystarcza. W zeszłym roku wniosek gminy o dofinansowanie zakwalifikował się do oceny merytorycznej programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej. Nie przeszedł jednak dalej.
- Gmina nie otrzymała wsparcia finansowego, wiec nie możemy wykonać jednorazowo całego odcinka za 3,25 mln zł. Skorygujemy nasze plany w tym zakresie, aby zmieścić się w kwocie bez uwzględnienia dofinansowania, czyli nie 3,25 mln, a ok. 1,45 mln złotych. Za tę kwotę zrealizujemy tyle, ile się da - informuje Adam Ruciński, burmistrz Środy Śląskiej.
W związku z powyższym zadanie zostało podzielone na trzy etapy. Pierwszy etap zaczynać się będzie od granicy Wojczyc w kierunku Juszczyna, do mostku. Aktualnie trwają prace projektowe, które zakończyć się mają najpóźniej w kwietniu. Już dziś wiadomo, że mieszkańcy w najbliższym czasie nie mają co liczyć na ścieżkę rowerową, która pierwotnie była w tym miejscu uwzględniona. Brak finansowania zewnętrznego przyczynił się do znaczącego okrojenia inwestycji.
- Wcześniejszy projekt był przygotowywany pod program rządowy, a w takim programie są punktacje za elementy bezpieczeństwa ruchu, np. wysepki przed miejscowościami. Każdy taki element podraża inwestycję. Rozważamy zatem ograniczenie tych elementów, aby zejść z kosztów inwestycji. W piątek 2 lutego dokonaliśmy ostatecznych negocjacji z projektantem. Po zmianie projektu, czyli w okolicach połowy kwietnia ogłosimy przetarg na ten odcinek, który będzie możliwy do wykonania w ramach kwoty, którą mamy na ten cel przeznaczoną. Wykonamy ok 30 proc. z pierwotnie zakładanego planu. Chcemy zrobić najgorszy odcinek, gdzie ta struktura drogi ma najwięcej zapadlisk, gdzie nie ma dobrej podbudowy - dodaje burmistrz. Prace budowlane miałyby zakończyć się w październiku.
Co z kolejnymi etapami? Prawdopodobnie zostaną ujęte w budżecie gminy na kolejny rok.
anbo
REKLAMA
REKLAMA