Miejscowość Gozdawa leży niejako na uboczu głównej drogi ze Środy Śląskiej do Kątów Wrocławskich, między Krynicznem i Rakoszycami.
Wieś powstała pod koniec średniowiecza – pierwsza wzmianka pisana o niej pochodzi z 1496 roku, kiedy to określana jest jako Gossendorf. Data pierwszej wzmianki oznacza, że Gozdawa jest jedną z najmłodszych, jeżeli nie najmłodszą wsią dzisiejszego powiatu średzkiego.
W centralnej części wsi znajdują się budowle dawnego zespołu pałacowego. W jego skład wchodził budynek główny po stronie południowej – pałac, zabudowania folwarczne – na północ od pałacu, i na południe od niego – park krajobrazowy.
Pałac wzniesiono około 1861 roku, o czym przekonuje data widniejąca nad wejściem do niego. Mówi się jednak, ze powstał on w miejscu wcześniejszej budowli z XVIII wieku. Budynek, który możemy obecnie oglądać to najprawdopodobniej wynik inicjatywy Karla von Salviati, królewskiego pruskiego asesora sądowego, który był właścicielem dóbr już w 1857 roku.
Budynek pałacu zbudowano na planie prostokąta w stylu klasycystycznym. Pałac jest podpiwniczony; ma dwie kondygnacje i użytkowe poddasze. Fasadą, czyli najbardziej reprezentacyjną elewacją, skierowany jest na północ. Fasada, jak i elewacja południowa są siedmioosiowe.
Niezmiernie ciekawie przedstawia się architektoniczne rozwiązanie wejścia do pałacu, które znajduje się na osi fasady. Jest ono ujęte w ryzalit pozorny, czyli występ, który nie zmienia wewnętrznego układu budynku. W ryzalicie tym znajduje się arkadowa wnęka, zwieńczona trójkątnym naczółkiem. Wnętrze arkady podzielone jest na trzy części: w dolnej znajdują się drzwi wejściowe, w górnej – okno, a w środkowej – płycina (czyli lekko wgłębione pole) z dwoma tarczami herbowymi w partii centralnej.
Na jednej tarczy ukazany jest jeleń, na drugiej – ramię dzierżące strzałę. Nad obydwoma tarczami widnieje korona, a pod nimi umieszczono banderolę z trudną do odczytania inskrypcją. Poniżej banderoli wykuto wspomnianą datę 1861 przybliżającą rok wybudowania pałacu.
Zarówno pałac, jak i zabudowania folwarczne i park są obecnie bardzo zaniedbane. W obrębie całego założenia mieszka kilka rodzin, i to z pewnością dzięki ich staraniom całość nie popadła jeszcze w ruinę. Może kiedyś odzyska swój dawny blask...?
dr Grzegorz Borowski
REKLAMA
REKLAMA