42 mln zł na inwestycje. Będą nowe żłobki i drogi. Zakończą się budowy szkół

Jan Marian Grzegorczyn fot.: akme

Radni byli jednogłośni i w trakcie sesji rady wszyscy podnieśli ręce za przyjęciem budżetu na 2018 rok.

W założeniu dochody miękińskiego samorządu mają wynieść ponad 87,6 mln złotych, przy wydatkach na poziomie niemalże 101,8 mln. W 2018 roku Gmina przeznaczy na inwestycje ponad 42 mln zł. To dwa razy więcej niż w roku ubiegłym. To także rekord – jeśli chodzi o powiat średzki. Większość inwestycji będzie wspierana przez pozyskane środki zewnętrzne z funduszy unijnych i programów krajowych na łączną kwotę ponad 19 mln zł.

"Udało nam się rozbudzić gminę"
Jeszcze kilkanaście lat temu budżet gminy Miękinia osiągał kwotę 20 mln złotych, a na inwestycje przeznaczano niecały milion.

- Wpadliśmy w bardzo dobry cykl rozwojowy, co widać po naszym budżecie. Kiedy zaczynałem pracę na tym stanowisku na inwestycje przeznaczaliśmy ćwierć miliona. Co roku kwota ta wzrastała. Pokazały się możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych. Nakłady stawały się coraz wyższe – komentuje wójt gminy Jan Marian Grzegorczyn, który jednocześnie zwraca uwagę na problem, który towarzyszy „bogactwu”.

- Jesteśmy zamożni, jeśli chodzi o budżet, ale przez to też często jesteśmy blokowani w wielu programach ze względu na wysoki dochód na mieszkańca. Mamy wkład własny, ale nie możemy składać wniosków lub tracimy przez to punkty. Nie poddajemy się jednak – dodaje wójt gminy.

Włodarz przyznaje jednocześnie, że na dzisiejszy obraz gminy przez wiele lat pracowało wielu urzędników. - Nasz sukces wynika przede wszystkim z tego, że mamy dobrych pracowników, którzy zajmują się merytoryką. Mamy też mądre rady gminy, które idą na współpracę. Różnie było, ale zawsze była stabilna większość, która przyjmowała nasz kierunek – dodaje.

Mieszkańców jest coraz więcej, więc inwestycji jest więcej
Wójt zwraca uwagę, że ujmowane co roku w budżetach inwestycje uwzględniają przede wszystkim tendencję wzrostową liczby mieszkańców. Już dziś mówi się o planach budowy dwóch nowych osiedli mieszkaniowych. - Musimy wyjść im naprzeciw. Ogromny kompleks przedszkolno-szkolny powstaje w Lutyni. Już dziś mamy pozwolenie na dobudowę w tym miejscu kolejnych sal lekcyjnych. Gdy warunki demograficzne będą sprzyjające – ruszymy z budową - komentuje Jan Marian Grzegorczyn.

Rozbudowa szkoły trwa także w Pisarzowicach. - Inwestycji tej nie było w naszych początkowych zamierzeniach, choćby wyborczych. Wprowadzono jednak reformę. Musieliśmy szybko i sprawnie się do niej dostosować. Najlepszym wyjściem było stworzenie w miejscowości centrum edukacyjno-kulturalnego. Wyremontowaliśmy dodatkowo ośrodek zdrowia. Mieszkańcy nie muszą już wozić dzieci do Wrocławia. Mają wszystko na miejscu – komentuje wójt.

Oba obiekty – w Pisarzowicach i Lutyni – zostaną oddane do użytku już za kilka miesięcy - we wrześniu. To jednak nie wszystko, bowiem prawdopodobnie jeszcze w tym roku gmina będzie chciała przygotować projekty na budowę dwóch nowych żłobków. Jeden z nim ma powstać w Miękini. - To sygnał dla młodych ludzi, którzy szukają miejsca do osiedlenia i niebawem mogą zostać rodzicami, że jesteśmy na nich otwarci. To także szansa dla naszych mieszkańców, którzy będą chcieli znaleźć pracę, ale w tej chwili są blokowani, bo nie mają z kim dziecka zostawić. Dbamy o mieszkańców, ponieważ oni są naszą przyszłością – dodaje włodarz.

Wśród zadań inwestycyjnych nie zabrakło tych związanych z miejscami pracy – zaczynając od budowy dróg w w strefie aktywności gospodarczej w Błoniach, Źródłach i Miękini, przez uzbrojenie terenów inwestycyjnych, na parkingach przy stacjach PKP kończąc. - Bardzo wielu mieszkańców dojeżdża do pracy do Wrocławia. Zdecydowaliśmy się na budowę czterech miejsc postojowych dla aut osobowych, tzw. park and ride. W tym roku je zakończymy. W trzech miejscowościach parkingi powstaną na terenach gminnych (w Mrozowie, Księginicach i Brzezince Średzkiej), natomiast w ostatnich dniach 2017 roku podpisałem akt notarialny z PKP Nieruchomości, dzięki czemu gmina stała się właścicielem działki i drogi przy stacji w Miękini, którą do tej pory użyczaliśmy. Tam też powstaje już dogodne miejsce przesiadkowe dla mieszkańców – dodaje wójt.

Samorząd przewidział również szereg inwestycji skierowanych do mniejszych miejscowości. Spora kwotę przeznaczono na przebudowę dróg gminnych (3 mln) oraz nowe oświetlenie (1 mln). Do tego dochodzą plany względem doposażenia i odnowienia placów zabaw, czy budowy siłowni zewnętrznych. Docelowo powstanie ich ponad 20. Ruszy także kolejna edycja Programu Grantowego Miękińska Inicjatywa-Razem, w ramach którego sołectwa, czy stowarzyszenia mają możliwość realizowania inwestycji na swoim terenie w wykorzystaniem materiałów i usług zakupionych w ramach programu.

W porozumieniu z powiatem przebudowane zostaną również drogi powiatowe nr 2052D, 2054D i 2057D relacji Brzezinka Średzka- Gosławice-Prężyce-Lenartowice-Księginice (2,8 km) oraz Księgienice-Warżyna, natomiast przy współpracy z województwem powstanie chodnik (730 m) pomiędzy Pisarzowicami a Wilkszynem. W tym roku przygotowany zostanie także projekt techniczny chodnika w Lutyni (około 990 m).

Przy tak dużej kwocie przeznaczonej na inwestycje istnieje ryzyko, że nie wszystkie zadania uda się zrealizować. Urzędnicy są jednak w tym zakresie spokojni. - W minionym roku plan wydatków zrealizowaliśmy w około 98 proc. W tym powinno być podobnie, tym bardziej, że większość jest na bardzo zaawansowanym poziomie realizacji. Jedynym zadaniem, z którego w ubiegłym roku się wycofaliśmy, to przebudowa sali kinowej. Przeprowadziliśmy analizę i okazało się, że byłoby to po prostu nieopłacalne. Środki, które mogliśmy otrzymać na ten cel, były niesatysfakcjonujące. Zainteresowanie mieszkańców tą formą spędzania czasu także było niewielkie, zrobiliśmy bowiem seanse testowe w ośrodku kultury. Uważam, że lepiej wydać te pieniądze na bardziej oczekiwane inwestycje, niż potem dopłacać do pustych przestrzeni – komentuje włodarz.

akme