Jednym z najważniejszych wydarzeń 2018 roku będą jesienne wybory samorządowe. Zadecydujemy wówczas o dalszych losach burmistrza, wójtów i radnych.
Janina Gawlik - obecna skarbniczka Powiatu Średzkiego - zapowiedziała start w przyszłorocznych wyborach samorządowych. - Będę ubiegać się o stanowisko wójta w gminie Kostomłoty - poinformowała nas dziś rano.
- Mam już tyle doświadczenia w pracy w samorządzie, że nadszedł ten czas, abym wykorzystała zdobytą wiedzę. Poznałam samorząd, mam wizję gminy. Dla mnie zawsze było istotne, aby zadbać o wszystkie wioski, a nie tylko o trzy, cztery. Wiele miejscowości nie ma choćby sal wiejskich. To samo z drogami polnymi, gminnymi, z podstawowymi sprawami, jak choćby z koszeniem poboczy. Na tę chwilę wiele tematów jest ewidentnie zapomnianych. Poza tym chcę być wójtem, który będzie pracować w gminie. Być tam, być dla ludzi - argumentuje swoją decyzję Janina Gawlik.
Radna gminy jest pierwszą kandydatką spośród osób niepełniących obecnie funkcji włodarza, która oficjalnie zadeklarowała swój start w tegorocznych wyborach. Te odbędą się prawdopodobnie w listopadzie. Prace nad ordynacją wyborczą nadal trwają. Co prawda w połowie grudnia zmiany uchwalił Sejm, ale Senat wprowadził w nich kilka poprawek, które na nowo muszą zaakceptować posłowie. Póki nowa ordynacja nie zostanie podpisana przez prezydenta potencjalni kandydaci nie chcą odkrywać kart. Z takim podejściem nie zgadza się kandydatka na wójta: - Jaka by ona nie była, trzeba się dostosować. Nie lubię ludzi, którzy unikają odpowiedzi na tak ważne pytanie o plany względem najważniejszego stanowiska w gminie. Trzeba o tym mówić otwarcie.
Nowe rozwiązanie to m.in. dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast liczona od zbliżających się wyborów samorządowych, a także wydłużenie kadencji z czterech do pięciu lat.
em
REKLAMA
REKLAMA