W ciągu czterech dni strażacy z terenu powiatu średzkiego kilkukrotnie wyjeżdżali do kolizji i pożarów.
22 grudnia w nocy doszło do pożaru samochodu osobowego w miejscowości Ramułtowice (gm. Kostomłoty). Samochód marki BMW cały objęty był ogniem. - Zadaniem strażaków było standardowo zabezpieczenie miejsca zdarzenia i ugaszenie pożaru. W akcji wzięły udział zastępy ze Środy Ślaskiej, Lutyni i Rakoszyc - informuje dyżurny Adam Krzyżanowski z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Tego samego dnia na drodze miedzy Piersnem, a Cesarzowicami zderzyły się dwa samochody osobowe. Nie było osób poszkodowanych.
22 grudnia około godz. 23 na drodze krajowej nr 94 na skrzyżowaniu z drogą kierunku Juszczyna zderzyły się dwa samochody osobowe marki Toyota i Audi. W wyniku zderzenia na miejscu zginęła 32-letnia kobieta.
W sobotę 23 grudnia strażacy interweniowali przy pożarze drewnianej budki w Lutyni. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. Strażacy zabezpieczyli i oświetlili miejsce zdarzenia, częściowo rozebrali budkę i ugasili pożar. Na koniec przeszukano pogorzelisko.
Około 2 w nocy między miejscowościami Piersno a Cesarzowice doszło do pożaru samochodu osobowego. Pojazd znajdował się na poboczu drogi. Do akcji zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej.
Również 23 grudnia w Szczepanowie doszło do pożaru komórki lokatorskiej.
Na autostradzie A4 na 126 kilometrze około godz. 10:30 zderzyły się dwa samochody osobowe. - Zadaniem strażaków, którzy przybyli na miejsce zdarzenia było udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym osobom. Na miejsce wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jednak nie zabrał on żadnej z osób poszkodowanych - wyjaśnia dyżurny. Miejsce zostało zabezpieczone, a strażacy odłączyli akumulatory w pojazdach.
W wigilię 24 grudnia na drodze między Ciechowem a Środą Śląską zderzyły się trzy samochody osobowe. - W wyniku zderzenia dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy do momentu przyjazdu karetki udzielali im kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zadaniem strażaków było również zabezpieczenie i oświetlenie miejsca zdarzenia oraz odłączenie akumulatorów w pojazdach. Zneutralizowano również rozlane płyny eksploatacyjne - informuje Krzyżanowski. Straty w zniszczonych pojazdach oszacowano na ponad 30 tys. złotych.
Tego dnia na autostradzie A4 na 121 kilometrze zapalił się samochód osobowy. Do zdarzenia również zadysponowano strażaków z terenu powiatu średzkiego, którzy ugasili pożar.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA