KS Stal Ostrów Wlkp. - Polkąty Maximus 97:71 fot.: pharom
Koszykarze Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie przegrali z zespołem KS Stal Ostrów Wielkopolski 71:97.
Po raz kolejny zespół Jacka Kolisa rozgrywał swoje spotkanie w ramach 14. kolejki na wyjeździe. Ekipa z Kątów Wrocławskich chciała zrewanżować się Stali za wrześniową porażkę 62:68. W tym spotkaniu, w pierwszej piątce, zadebiutował Grzegorz Kaczmarek. Mecz od początku ułożył się pod dyktando gospodarzy, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili już 29:17. W drugiej ćwiartce goście ujrzeli delikatne światełko w tunelu, zmniejszając przewagę Stali do dziesięciu punktów. Po przerwie doskoczyli do gości nawet do sześciu oczek, jednak okazało się, że był to jedyny pozytyw tego spotkania, które finalnie Maximus przegrał 71:97.
– Mecz w Ostrowie od samego początku nie ułożył się po myśli naszych koszykarzy. Gospodarze w pierwszej kwarcie wyszli na kilkunastopunktowe prowadzenie. Maximus aż do trzeciej kwarty gonił wynik, ale udało się dojść Ostrowian tylko do 6 oczek. Gospodarze nie pozwolili na więcej. Przed nami ważny okres świąteczny, w którym drużyna będzie trenować i bardzo ważny początek stycznia, gdzie mamy trzy istotne mecze w krótkim czasie. Na pewno damy z siebie wszystko – komentuje kapitan Maximusa Tomasz Giniewski.
Po 14 meczach Maximus z 16 punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Dwa najbliższe spotkania koszykarze z Kątów Wrocławskich zagrają na hali przy ul. Brzozowej 6 oraz 10 stycznia. Kolejnymi rywalami żółto-czarnych będą WKK Wrocław i KS Sudety Jelenia Góra.
KS Stal Ostrów Wlkp. - Polkąty Maximus 97:71 (29:17, 18:20, 24:22, 26:12)
Maximus: Malinowski (16), Suprun (11), Kaczmarek (10), Dźwilewski (8), Bartnicki (8), Zubik (6), Giniewski (6), Cidyło (4), Wyrwas (2), Gnatowicz, Cieśla, Kowalski.
pharom
REKLAMA
REKLAMA
