W Smolcu dyskutowano o smogu. Co robić, aby wszystkim oddychało się lepiej?

Antysmogowe spotkanie w Smolcu fot.: Towarzystwo Przyjaciół Smolca

Wczoraj tj. 4 listopada w smoleckiej świetlicy zebrało się około 40 osób, którzy wspólnie rozmawiali o problemie smogu w Smolcu i okolicy.

Pomysłodawcą spotkania była Kamila Bartosik wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Smolca. W pierwszej części głos zabrał dr hab.n.med. Tomasz Zatoński, który mówił jaki wpływ na nasze zdrowie ma zanieczyszczone powietrze. Problem smogu w ostatnich latach jest dość powszechny. Dzieje się tak za sprawą coraz większej ilości samochodów oraz paleniu w piecach "czym popadnie" bądź opałem niskiej jakości. Następnie Elżbieta Sznajder, kierownik Laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu przedstawiła wyniki swoich badań, a żeby zobrazować to, co dzieje się z powietrzem we Wrocławiu, pokazała zgromadzonym osobą filtry z czujników. Ich widok nie pozostawił złudzeń co do jakości wdychanego powietrza w okresie grzewczym. Z kolei mieszkaniec Smolca Artur Młyńczyk pokazywał, jak należy palić w piecach, by opał spalał się w odpowiednio wysokiej temperaturze bez generowania ciemnego gryzącego dymu. W spotkaniu brał udział burmistrz Antoni Kopeć, radny Hieronim Kuryś, Sebastian Kotlarz oraz Łukasz Zbroszczyk, jak również sołtysi pobliskich wsi oraz przedstawiciele OSP.

- My to wszystko kochani nie tylko wdychamy i jak wspominał doktor Tomasz Zatoński, cząstki PM 2,5 dostają się przez układ oddechowy do naszych płuc, a stamtąd do układu krwionośnego i z krwią do wszystkich naszych komórek. Na widok tych filtrów zdałam sobie sprawę, że my to wszystko również POŁYKAMY!!! Cząstki PM10 oraz PM 2,5 osiadają na błonach śluzowych gardła i przełyku oraz tchawicy tworząc żrące i drażniące kwasy (stąd kaszel i dziwny posmak w ustach po przebywaniu w smogu), następnie reszta dostaje się przez układ pokarmowy do krwi, a z nią oczywiście do wszystkich komórek organizmu. Te toksyny obciążają wątrobę i nerki, a często docierają również do naszych kości, gdzie mogą pozostawać do końca naszego życia i prowadzić swoją własną politykę nowotworową. SZOK! - pisze w swoim poście Ewa Pewniak z Równowaga Klub, która była obecna na spotkaniu.

pharom