Polkąty Maximus - Weegree AZS Politechnika Opole 48:92 fot.: Paweł Harom - em24.pl
W sobotę pod wodzą nowego trenera zespół Polkąty Maximus uległ 48:92 pretendentom do awansu, drużynie Politechniki Opolskiej.
Koszykarze z Kątów Wrocławskich przystępowali do spotkania pod okiem nowego trenera Jacka Kolisa. Nowy szkoleniowiec, który z zespołem jest od kilku dni, miał niezwykle trudne zadanie. W swoim debiutanckim spotkaniu przyszło mu się mierzyć z Politechniką Opolską Dominika Tomczyka, 3-krotnego mistrza polski ze Śląskiem Wrocław. Gospodarze przystąpili do meczu bez Sebastiana Belucha, Roberta Cieśli i Patryka Garbaciaka, którzy wspierali kolegów z ławki rezerwowych. Przebieg spotkania nie zaskoczył obserwatorów tegorocznych rozgrywek i potwierdził I-ligowe aspiracje gości. W każdej z kwart gracze z Opola byli skuteczniejsi od zawodników Maximusa i wyraźnie dominowali na parkiecie, czego efektem było wyraźne zwycięstwo przyjezdnych 92:48.
- Sobotni mecz z drużyną Weegree Opole był dla naszego zespołu bardzo trudny. Zmierzyliśmy się z przeciwnikiem o realnych aspiracjach do awansu do 1 ligi. Tylko w pierwszej połowie udało nam się dotrzymać kroku rozpędzonej drużynie z Opola. Po przerwie przyjezdni zbudowali solidną przewagę i grali na dużym luzie. Maximus próbował walczyć i zmniejszyć rozmiary porażki, ale goście nie pozwolili na wiele. Na ten moment drużyna z Opola jest na zdecydowanie wyższym poziomie. Nas czeka nadal ciężka praca – mówił po meczu kapitan gospodarzy Tomasz Giniewski.
Polkąty Maximus - Weegree AZS Politechnika Opole 48:92 (12:20, 13:24, 11:27, 12:21)
Maximus: Dźwilewski (15), Zubik (10), Suprun (10), Giniewski (8), Bartnicki (4), Malinowski (1), Wyrwas (0), Kowalski (0), Cidyło (0).
pharom
REKLAMA
REKLAMA
